Vettel smakuje się w triumfie, nie myśli o mistrzostwie

Sebastian Vettel wyznał, że ważniejszy jest dla niego sam smak zwycięstwa na torze Spa-Francorchamps niż wykonany dzięki dzisiejszej wygranej kolejny krok do czwartego z rzędu tytułu. Kierowca Red Bulla ma już 46-punktową przewagę w klasyfikacji generalnej, ale jak twierdzi jest jeszcze za wcześnie, aby zaprzątać głowę liczeniem, ile oczek dzieli go od mistrzostwa.„Oczywiście zwiększenie prowadzenia w tabeli łącznej to pozytywna wiadomość, jednak bardziej cieszy mnie wygranie tego wyścigu". - powiedział Vettel. „To fantastyczna trasa. Kiedy bolid funkcjonuje jak należy, nie chcesz się zatrzymać. Czym samochód był lżejszy, tym przyjemniej się nim jechało.

„Auto było dużo lepsze niż sądziliśmy. Miałem tempo w zanadrzu, aby kontrolować sytuację.

„Nie myślę jeszcze o tytule czy punktach. Wiem, że czym wyżej finiszujesz, tym lepiej...

„Ale dziś skupiałem się na tym, aby wywalczyć kolejne wspaniałe wspomnienie na tym fantastycznym torze. W mistrzostwach przed nami jeszcze długa droga". Vettel wygrał GP Belgii po raz drugi. Czterokrotny triumfator tych zawodów Kimi Raikkonen dziś się wycofał przez awarię hamulców i spadł w generalce z pozycji drugiej na czwartą. Jednak Vettel nie skreśla Fina z listy swoich rywali do tytułu, mimo że ma nad nim już 63 punkty przewagi. „Zostało jeszcze do zdobycia więcej oczek niż 63..." - wskazywał Niemiec.