Vettel pokazał oblicze niegrzecznego chłopca w amerykańskim talk-show

Po ubiegłotygodniowym GP Kanady Sebastian Vettel udał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie m. in. wystąpił w popularnym amerykańskim talk-show Davida Lettermana "Late Show". Panujący mistrz świata Formuły 1 zamiast intelektem, czy dobrym poczuciem humoru, według wielu błysnął niestety nieokrzesaniem.Pierwszą wpadkę Vettel zaliczył, gdy Letterman zacząć pytać go o DRS, a następnie sam spróbował wyjaśniać zasady działania systemu. „Teraz naprawdę komplikujesz sprawę". - uśmiechał się Niemiec. „Ludzie nie mają pier******** pojęcia, o czym gadasz". Producenci programu nie tylko zagłuszyli wulgaryzm Sebastiana, ale też zamazali jego usta w momencie, gdy go wypowiadał. Po chwili 24-latek uświadomił sobie, że popełnił błąd. Położył dłoń na ustach i z uśmiechem powiedział: „Przepraszam".

Jednak Vettel nie poprzestał na jednej gafie. Drugą zaliczył, gdy Letterman zaczął wypytywać go o trasę przyszłego ulicznego toru F1 w New Jersey, po której reprezentant Red Bull Racing przejechał się drogowym samochodem Infiniti. „Pętla wygląda na bardzo szybką. By ją pokonać, musisz mieć jaja". - ocenił, gestykulując w kierunku krocza.

Gdy Vettel zaczął mówić ponownie, Letterman z humorem pouczył swojego gościa: „Tylko już nie rób tak drugi raz, dobrze?"