Vettel nie porzuca nadziei na obronę mistrzostwa

Sebastian Vettel wciąż wierzy, że może zdobyć piąty z rzędu tytuł mistrza świata Formuły 1.

Po nieukończeniu GP Monako, kierowca Red Bulla ma już 77 punktów straty do przewodzącego klasyfikacji generalnej Nico Rosberga, ale widząc wyraźne wzrastanie konkurencyjności swojego bolidu i spodziewając się jeszcze większego postępu w kolejnych wyścigach, ciągle liczy na odwrócenie losów sezonu 2014.

„Dopóki mam matematyczne szanse, dopóty będę walczył". - powiedział Niemiec. „Patrzymy na każdy wyścig z osobna. Oczywiście ostatnio nie poszło nam dobrze, ale już wyczekujemy następnych Grand Prix.

„Na pewno się poprawiliśmy, co pokazuje, że jesteśmy na właściwej drodze. Na razie nie będziemy faworytami, ale w przekroju całego dystansu wyścigu, wszystko może się zdarzyć".

Konsultant Red Bulla - Helmut Marko zdradził serwisowi Autosport, że pięta achillesowa bolidów Vettela oraz Daniela Ricciardo - silnik Renault - ma zostać znów poważnie usprawniony na GP Austrii, które odbędzie się bezpośrednio po przyszłotygodniowym GP Kanady. Nadziei obrońcom tytułu dodaje fakt, że tego roku finałowy wyścig sezonu - GP Abu Zabi - będzie podwójnie punktowany.

„Początkowo patrzyliśmy na ten nowy przepis inaczej, ale teraz jesteśmy nim zelektryzowani!" - przyznał Marko.