Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Vettel goni rekordy, ale nie wierzy w pobicie osiągnięć Senny
Vettel goni rekordy, ale nie wierzy w pobicie osiągnięć Senny

Vettel goni rekordy, ale nie wierzy w pobicie osiągnięć Senny

2011-09-13 - G. Filiks     Tagi: Vettel, Senna, Nigel Mansell
Sebastian Vettel dominując w tym sezonie nabija na swoje konto ilość pierwszych pól startowych błyskawicznie. Niemiec w tej statystyce zostawił już za sobą prawie wszystkich kolegów z toru, ale pokonania największych legend wciąż nie może sobie wyobrazić.Jeżeli aktualny mistrz świata nie straci do końca roku rozpędu, ma szansę zaliczyć najbardziej udany sezon pod względem kwalifikacji w całej historii F1. Dziewiętnaście lat temu Nigel Mansell w jednej edycji czempionatu wywalczył 14 pierwszych pól startowych, Vettel od marcowego GP Australii zdobył ich 10. Do końca pozostało jeszcze 6 weekendów wyścigowych. „Fajnie byłoby pobić ten rekord, lecz moim zdaniem najbardziej imponującą statystykę - i prawdopodobnie zostanie już tak na zawsze - ma Ayrton Senna". - powiedział 24-letni Niemiec. „Ilość pierwszych pól startowych, jakie zgarnął w ciągu roku, a potem jeszcze przez 3-4 sezony z rzędu... Według mnie to prawdziwy wzór".
Patrząc na całą karierę Vettela w F1, dotychczas z pole position wystartował on 25 razy, co plasuje go na ósmym miejscu klasyfikacji wszechczasów. Wśród nadal jeżdżących kierowców lepszym bilansem może pochwalić się tylko Michael Schumacher, który z 68 pierwszymi polami startowymi lideruje statystyce. Nieżyjący Senna ma ich 65.
Vettel goni rekordy, ale nie wierzy w pobicie osiągnięć SennyVettel goni rekordy, ale nie wierzy w pobicie osiągnięć Senny



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Vettel goni rekordy, ale nie wierzy w pobicie osiągnięć Senny

Vettel goni rekordy, ale nie wierzy w pobicie osiągnięć Senny
SAPIENS 2011-09-13 14:31
Gdyby Senna jeździł, to więcej jak pewne, że byłoby w Jego statysce pewnie koło 80... Czyli Nawet Schumi by się schował. :-)