Vettel był w konflikcie z Alonso

Sebastian Vettel przyznał, że jego stosunki z Fernando Alonso w zeszłym sezonie nie były zbyt dobre.

"Mieliśmy pewne problemy" - powiedział Niemiec w wywiadzie opublikowanym przez włoską gazetę La Stampa. "Jednakże zostało to źle ocenione przez osoby z zewnątrz i teraz nasze relacje są w porządku" - dodał. "To normalne, że dwoje ludzi może mieć różne poglądy na jakiś temat, ale nadal się szanują" - stwierdził 23-letni kierowca.

Vettel został zapytany o to, czy Hiszpan pogratulował mu tytułu mistrzowskiego. "Nie. Nie zrobił tego w Abu Zabi, a w Monte Carlo (na gali FIA) uścisnęliśmy sobie dłonie". "Myślę jednak, że to normalne. Jeśli wygrywasz to twoi rywale są rozczarowani. NIektórzy potrzebują pięciu minut, a inni dwóch tygodni, aby się z tym uporać" - kontynuował mistrz świata.

W tym roku ich relacje mogą się pogorszyć, po tym jak Vettel żartował, że z chęcią przejąłby posadę Alonso w Ferrari. Zapytany o te plotki Niemiec, odpowiedział: "Mam kontrakt z Red Bullem na ten sezon oraz opcję przedłużenia go na kolejny rok. Następnie nikt nie wie co się stanie. Póki co jestem zadowolony ze swojego miejsca pracy". Vettel wypowiedział się również na temat głównych rywali Red Bulla. "Massa i Alonso wyglądają na szybkich. Dalej są McLaren i Mercedes".