Formuła 1 » Aktualności F1 » Vettel: Webber nie odchodzi przeze mnie
Sebastian Vettel nie wierzy, by zespołowy partner Mark Webber podjął decyzję o opuszczeniu Red Bulla i Formuły 1 z powodu konfliktów, jakie im się przydarzały.
Relacje Vettela i Webbera były burzliwe od dawna, a trzy miesiące temu jeszcze bardziej zatrzęsła nimi afera o team orders w GP Malezji. Właśnie od tamtego momentu zaczęto przewidywać odejście Marka, które ogłoszono wczoraj. Vettel na Sepang zabrał Webberowi zwycięstwo ignorując instrukcje zespołu oraz wykorzystując fakt, że Australijczyk je posłuchał i zwolnił. Po całym zdarzeniu 36-latek był wściekły na ponad dekadę młodszego partnera.
Jednak teraz Sebastian powiedział: „Mieliśmy wystarczająco wewnętrznych dyskusji o Malezji. Obaj nie byliśmy zadowoleni z tamtych wydarzeń, ale nie sądzę, że tego typu zajście zmienia bieg historii. „Mieliśmy nieporozumienie również trzy lata temu w Turcji i potem odnosiliśmy razem sukcesy".
Vettel przekonywał, że jego stosunki z Webberem tak naprawdę są dużo lepsze niż pokazują media.
„Mam do Marka jako kierowcy ogromny szacunek na torze". - podkreślał trzykrotny mistrz świata. „Poza torem, wiele spraw zostało przesadnie rozdmuchanych.
„Jeśli chodzi o wzajemny szacunek, w Formule 1 są gorsze duety od naszego. Oczywiście Mark jest trochę starszy, to kierowca z innej generacji, dlatego nie jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi i prawdopodobnie nigdy nie będziemy. To wystarczyło, abyście wy dziennikarze ekscytowali się naszymi relacjami, ale nie ma potrzeby zmieniania naszych stosunków za wszelką cenę z tego powodu".Vettel dodał, iż po pięciu sezonach u boku Webbera, dzieląc garaż z innym kierowcą będzie czuł się dziwnie.
„Nie powiedziałbym, że się boję, ale przed nami niewiadoma". - wyjaśniał. „Oczywiście ktokolwiek przyjdzie będzie nowy, więc ciężko przewidzieć, czego mam się spodziewać".
Relacje Vettela i Webbera były burzliwe od dawna, a trzy miesiące temu jeszcze bardziej zatrzęsła nimi afera o team orders w GP Malezji. Właśnie od tamtego momentu zaczęto przewidywać odejście Marka, które ogłoszono wczoraj. Vettel na Sepang zabrał Webberowi zwycięstwo ignorując instrukcje zespołu oraz wykorzystując fakt, że Australijczyk je posłuchał i zwolnił. Po całym zdarzeniu 36-latek był wściekły na ponad dekadę młodszego partnera.
Jednak teraz Sebastian powiedział: „Mieliśmy wystarczająco wewnętrznych dyskusji o Malezji. Obaj nie byliśmy zadowoleni z tamtych wydarzeń, ale nie sądzę, że tego typu zajście zmienia bieg historii. „Mieliśmy nieporozumienie również trzy lata temu w Turcji i potem odnosiliśmy razem sukcesy".
Vettel przekonywał, że jego stosunki z Webberem tak naprawdę są dużo lepsze niż pokazują media.
„Mam do Marka jako kierowcy ogromny szacunek na torze". - podkreślał trzykrotny mistrz świata. „Poza torem, wiele spraw zostało przesadnie rozdmuchanych.
„Nie powiedziałbym, że się boję, ale przed nami niewiadoma". - wyjaśniał. „Oczywiście ktokolwiek przyjdzie będzie nowy, więc ciężko przewidzieć, czego mam się spodziewać".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Vettel: Webber nie odchodzi przeze mnie
Podobne: Vettel: Webber nie odchodzi przeze mnie
Podobne galerie: Vettel: Webber nie odchodzi przeze mnie
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit KTM
Galerie zdjęć
Newsletter

