Vettel: Nie wiem czy w Turcji będziemy na czele

Sebastian Vettel powiedział, że nie może brać za pewnik, iż Red Bull będzie na czele stawki w Turcji, pomimo najlepszej formy w pierwszych trzech wyścigach tego sezonu.

Aktualnie Niemiec przewodzi w klasyfikacji kierowców, dzięki dwóm wygranym w Australii oraz Malezji. Vettel uważany jest przez wielu ekspertów za faworyta do zdobycia tytułu mistrzowskiego. Co prawda Red Bull miał dużą przewagę w kwalifikacjach na torze Shanghai, jednak w wyścigu rywale byli już znacznie bliżej i to Lewis Hamilton sięgnął po wygraną. Vettel jest w pełni świadomy, że jego team musi cały czas ciężko pracować.

"Turcja to wymagający tor dla opon i zazwyczaj jest tu bardzo gorąco - jednak ja szczególnie lubię to miejsce, ponieważ na torze Istanbul Park odbyłem swoje pierwsze testy bolidem Formuły 1" - powiedział Vettel. "Nasz samochód powinien być tutaj szybki, ale musimy oczywiście szanować naszych rywali i nigdy nie możemy brać niczego za pewnik. Oni ciężko pracują, ale my również to robimy, aby utrzymać naszą przewagę".

Duży wpływ na wyścig będzie miało zachowanie opon, które prawdopodobnie będą się nadmiernie zużywać, ze względu na wymagania jakie niesie ze sobą zakręt numer 8. "To świetny zakręt, który co roku próbujemy przejechać na pełnym gazie. Jest szybki i niesamowicie nierówny, więc nie do końca widzisz gdzie jedziesz - skręcasz i liczysz na to, że jedziesz pod dobrej linii".