Formuła 1 » Aktualności F1 » Verstappen bierze na siebie winę za wypadek na drugim treningu
Verstappen bierze na siebie winę za wypadek na drugim treningu
2015-10-31 - G. Filiks Tagi: Verstappen, Wypadki F1, Meksyk, Autodromo Hermanos Rodriguez
Max Verstappen przyznał, że ponosi winę za swój wypadek na drugim piątkowym treningu Formuły 1 w Meksyku.
18-letni debiutant niespodziewanie był najszybszy w pierwszej sesji na nowym dla wszystkich torze Autodromo Hermanos Rodriguez, ale po południu zakończył jazdę jeszcze zanim na dobre ją rozpoczął, rozbijając bolid Toro Rosso na bandzie przy wjeździe w ostatni zakręt, po tym jak złapał uślizg tylnej osi. W Meksyku wczoraj potężnie brakowało kierowcom przyczepności, lecz Verstappen nie wykręcał się od odpowiedzialności za incydent.
„Zdecydowały zimne opony i to, że może nie byłem w pełni skoncentrowany". - powiedział.
„To było jakby moje pierwsze okrążenie, nawet nie cisnąłem, tylko rozgrzewałem ogumienie i nagle straciłem kontrolę nad autem". Rano Verstappen pierwszy raz zajął 1. miejsce w F1, ale na swoim najszybszym kółku wyraźnie ściął zakręt. Nie wiedzieć czemu nie skasowano mu czasu, jednak gdyby to zrobiono Holender i tak byłby górą, ponieważ wcześniej ustanowił inny rezultat lepszy od wyników wszystkich rywali.
Max, który finiszował na 4. pozycji w ostatnim GP USA, liczy na kolejny imponujący występ tego weekendu.
„Powinno być dobrze, patrząc na wyniki pierwszego treningu byliśmy dosyć mocni". - mówił.
„Nie widzę powodu, dla którego w drugiej sesji byłoby gorzej. Oczywiście popołudniowe zajęcia mnie ominęły, więc miejmy nadzieję pojeżdżę na miękkich oponach na treningu w sobotę - ale generalnie moim zdaniem nasz bolid nie jest taki zły tutaj".„Tor ogólnie jest dosyć wolny, trochę szkoda. Ma bardzo niską przyczepność, więc jazda po nim jeszcze nie jest tak wymagająca".
„Nie jest taki zły. Nawet podoba mi się odcinek biegnący przez stadion. Zobaczenie tylu kibiców jest fajne".
18-letni debiutant niespodziewanie był najszybszy w pierwszej sesji na nowym dla wszystkich torze Autodromo Hermanos Rodriguez, ale po południu zakończył jazdę jeszcze zanim na dobre ją rozpoczął, rozbijając bolid Toro Rosso na bandzie przy wjeździe w ostatni zakręt, po tym jak złapał uślizg tylnej osi. W Meksyku wczoraj potężnie brakowało kierowcom przyczepności, lecz Verstappen nie wykręcał się od odpowiedzialności za incydent.
„Zdecydowały zimne opony i to, że może nie byłem w pełni skoncentrowany". - powiedział.
„To było jakby moje pierwsze okrążenie, nawet nie cisnąłem, tylko rozgrzewałem ogumienie i nagle straciłem kontrolę nad autem". Rano Verstappen pierwszy raz zajął 1. miejsce w F1, ale na swoim najszybszym kółku wyraźnie ściął zakręt. Nie wiedzieć czemu nie skasowano mu czasu, jednak gdyby to zrobiono Holender i tak byłby górą, ponieważ wcześniej ustanowił inny rezultat lepszy od wyników wszystkich rywali.
„Powinno być dobrze, patrząc na wyniki pierwszego treningu byliśmy dosyć mocni". - mówił.
„Nie widzę powodu, dla którego w drugiej sesji byłoby gorzej. Oczywiście popołudniowe zajęcia mnie ominęły, więc miejmy nadzieję pojeżdżę na miękkich oponach na treningu w sobotę - ale generalnie moim zdaniem nasz bolid nie jest taki zły tutaj".„Tor ogólnie jest dosyć wolny, trochę szkoda. Ma bardzo niską przyczepność, więc jazda po nim jeszcze nie jest tak wymagająca".
„Nie jest taki zły. Nawet podoba mi się odcinek biegnący przez stadion. Zobaczenie tylu kibiców jest fajne".
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Verstappen bierze na siebie winę za wypadek na drugim treningu
Podobne: Verstappen bierze na siebie winę za wypadek na drugim treningu
Liga Typerów - GP Meksyku 2018 »
Liga Typerów - GP Meksyku 2017 »
Verstappen napiętnowany za kolizję z Rosbergiem »
Liga Typerów - GP Meksyku 2016 »
Podobne galerie: Verstappen bierze na siebie winę za wypadek na drugim treningu
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć
Dodge Challenger SRT8 - odrodzenie legendy [89]
Scania R420 - różne oblicza tej samej ciężarówki [68]