Usprawniony silnik Renault nie zrobił wrażenia na Ricciardo

Ulepszony silnik Renault nie przyniósł Red Bullowi dużego wzrostu osiągów, orzekł Daniel Ricciardo po wypróbowaniu go na piątkowych treningach Formuły Jeden w Brazylii.

Renault zmodyfikowało swoją niekonkurencyjną jednostkę napędową wykorzystując naraz aż 11 "talonów", ale szacowano, że wprowadzone zmiany dadzą nie więcej zysku niż 0,2 sekundy na okrążeniu. Ricciardo potwierdził, że motor nie stał się zdecydowanie mocniejszy, choć ma nadzieję, iż jeszcze nie wyciągnął z niego wszystkiego.

Australijczyk rano zajął 4. miejsce, po południu był 5. W obu przypadkach wyprzedził zespołowego partnera Daniiła Kwiata, który używał silnika w starej specyfikacji, lecz tylko o 0,247 i 0,263 sekundy. „Na pewno chłopaki sprawdzą, czy da się coś poprawić na jutro, by wydobyć więcej mocy". - mówił wczoraj.

„Pozytywna rzecz jest taka, że silnik pracował cały dzień, więc nabiliśmy okrążeń i zebraliśmy informacje. Ale różnica w mocy nie jest duża".

„Williams oraz Ferrari pokażą nieco więcej szybkości w sobotę". - kontynuował.

„Jednostka była bezawaryjna, pewnie, ale chcę trochę więcej mocy. Nie ma tyle, ile bym sobie życzył, aczkolwiek przynajmniej mogliśmy ją sprawdzić". - skwitował.

Ricciardo za użycie nowego silnika będzie miał karę cofnięcia na starcie wyścigu o 10 pozycji.

Jeszcze nie wiadomo, czy Kwiat dostanie dzisiaj usprawniony motor, czy pozostanie przy dotychczasowym.