Udany sezon 2012 kluczem Pereza do drzwi Ferrari?

Wielki sponsor Sergio Pereza widzi szansę na to, by meksykański zawodnik mimo krótkiego stażu w F1 już niebawem został kierowcą wyścigowym Ferrari.

Perez ma za sobą dopiero rok startów w królowej sportów motorowych, ale 17 wyścigów wystarczyło, by zachwycił padok swoją szybką i mądrą jazdą. Choć 22-latek reprezentuje stajnię Saubera, to jednak ciągle należy do Akademii Kierowców Ferrari. Wobec słabej formy Felipe Massy, Scuderia rozgląda się powoli za nowym zawodnikiem. Według nieprzyzwoicie bogatego Carlosa Slima Domita, który wspiera karierę Pereza poprzed firmę telekomunikacyjną Telmex, następcą Massy może zostać właśnie Sergio. „Wszystko zależy od tego, jak wyjdzie mu nadchodzący sezon". - powiedział Slim Domit.
„Dobre mistrzostwa mogą sprawić, że najlepsze tamy zaczną się nim interesować, ale jeśli zaliczy słaby rok, zrobi krok w tył. Z Ferrari łączą nas podwójne stosunki, ponieważ Sergio jest członkiem ich Akademii Kierowców, a dodatkowo dostarczają silniki Sauberowi. F1 to trudny sport, w którym liczą się wyniki". Meksykańskiego biznesmena spytano także o to, czy jego ojciec rozważa wykupenie ekipy HRT, jak sugerowały ostatnie plotki w mediach. „Nie wiem". - odparł. „Ograniczanie się do sponsoringu daje nam możliwość swobodnego przechodzenia z jednego zespołu do drugiego. Myślę więc, że nie zmienimy naszej strategii".