USA mogą mieć dwa zespoły w F1

Od 2016 roku w Formule 1 mogą się ścigać od razu dwa amerykańskie zespoły Formuły 1, donosi serwis Motorsport.com.

Jak wiemy już od dawna, na następny sezon do F1 ma dołączyć team Haas biznesmena Gene Haasa, znanego z wystawiania stajni w serii NASCAR. Teraz okazało się, że trwają rozmowy o pojawieniu się w królowej sportów motorowych jeszcze innej ekipy, która startowałaby pod flagą Stanów Zjednoczonych. Za przedsięwzięciem stoi grupa inwestycyjna na czele z nowojorskim finansistą Jamesem Carneyem i już znanym kibicom F1 teksańskim biznesmenem Tavo Hellmundem.

Hellmund dowodził projektem reaktywacji wyścigu o GP USA, w tym odpowiadał za budowę toru Circuit of the Americas, a potem pomógł dopiąć umowę na przywrócenie GP Meksyku na tegoroczny sezon. Zainteresowanie Carneya oraz Hellmunda posiadaniem zespołu w F1 potwierdził przedstawiciel tego pierwszego.

Według motorsport.com, starają się wykupić już istniejący team i najprawdopodobniej padło na okupujący koniec stawki Manor, który przed sezonem został w ostatniej chwili uratowany przed likwidacją przez irlandzkiego biznesmena Stephena Fitzpatricka.