Toro Rosso też ma udoskonalenia w Austrii

Podczas rundy Formuły 1 w Austrii dużo mówi się o wielkich poprawkach w bolidzie Mercedesa. Ale zestaw ulepszeń wprowadzili nie tylko mistrzowie świata. Udoskonalenia ma również zespół Toro Rosso.

Juniorska ekipa Red Bulla pokazała między innymi unikalnie zaprojektowane przednie skrzydło. Przygotowała także nowe deflektory, podłogę i kanały hamulcowe. W zeszłym roku nowe części nie zawsze działały włoskiemu teamowi. Tym razem jest chyba inaczej.

„Początkowe wskazania sugerują, że poprawki w zasadzie działają tak, jak tego oczekiwaliśmy". - powiedział dyrektor techniczny Toro Rosso, James Key.

Jeszcze zanim wyścigowy weekend się zaczął, Pierre Gasly zapowiadał, że Toro Rosso powinno mieć na torze Red Bull Ring szybszy bolid niż kiedykolwiek w tym sezonie. Francuz ukończył oba piątkowe treningi w czołowej dziesiątce. Dużo gorzej poszło drugiemu kierowcy zespołu Brendonowi Hartley'owi, który zajął pozycje 19. i 17.