Tor F1 w Soczi ma już cały asfalt

Putin to ... nie napisze bo skasują komentarz ale i tak wszyscy wiedzą !! nawet ja wielki fan F1 uważam że po tym co Rosja odp....dala nie powinno się tam urządzać żadnych sportowych zmagań itp rzeczy !! i tu nie chodzi o żadną politykę ale wiadomo liczy się tylko kasa :/

Każda dziedzina sportu jest związana nierozłącznie z polityką i tu Bernie leje wodę mówiąc odwrotnie.

Nie miesza się do polityki, a w 2011 (czy jakoś tak) jak były zamieszki polityczne w Bahrajnie to odwołali GP. No cóż, są równi i równiejsi.

Mimo ze jestem fanem F1 nie zamierzam oglądać transmisji. Taki mały gest z mojej stronie zamiast środkowego palca :-).

Zawodnicy powinni zbojkotować ten wyścig i tak samo MŚ w piłce nożnej

Drogie trolle - czy znajdzie się wśród WAS chociaż jedna osoba, która przedstawi chociaż jeden DOWÓD a nie spekulacje, że Putin zamieszany jest w strącenie "samolotu", który w rzeczywistości był tym pierwszym "zaginionym" M.A. ?

Ograniczeni chopcy z polski, nie musicie ogladac GP Rosji jak sie czujecie tak wielce urazeni. F1 to nie polityka tylko sport i bardzo dobrze, ze pomimo tej calej wojennej szopki w TV, wyscig sie tam odbedzie.

Ludzi F1 pokażą czy życie ludzkie i wojna ich obchodzi czy właściwie mają to w d..... i liczy się kontrakt i KASA!

Putin to, Putin tamto... Ludzie, weźcie przeanalizujcie jak doszło do tej całej wojny na Ukrainie i kto jest winien tej całej sytuacji. Po pierwsze, to ukraincy nie mają jakiejś wielkiej tożsamości, szczególnie historycznej, zawsze byli rozdarci pomiędzy wschód i zachód. Po drugie, społeczeństwo ukraińskie jest bardzo podzielone i nie potrafią stworzyć stabilnego politycznie państwa, a tym samym gospodarczo (ciągłe rewolucje, próby obalenia rządzących, ciągłe zmiany do kogo dołączyć, czy do Rosji czy do UE). Po trzecie, to ostatnie przewroty zaczęły się w momencie, gdy miało dojść do wyboru, czy Ukraina ma współpracować z Unią Europejską, czy z Rosją od której są uzależnieni gospodarczo oraz energetycznie, a która współpracuje z Chinami, gdzie mają ogromny dług do spłacenia. Właśnie kraje zachodnie doprowadziły do tej sytuacji, gdyż na siłę chciały dołączyć Ukrainę do siebie i ograniczyć wpływy Rosjan. Do tego dołożyły się podziały społeczne między wschodem (prorosyjskim) i zachodem (proeuropejskim) Ukrainy. To jest tak niestabilny i niezadowolony naród, że ciężko cokolwiek tam zrobić! Uważają, że Polacy są bogaci i chcą być tacy jak my, a jednocześnie chcą być mentalnie tacy jak Rosjanie. W dodatku władze sprawują tam ludzie biznesu, którzy w tym wszystkim mają własny interes. Nawet Kliczko próbuje coś w tym ugrać, choć zapewne jest jeszcze zbyt mało doświadczony, by coś zdziałać. Putin co zrobił, to zabrał Krym Ukrainie, który jest dla nich ważny strategicznie, a później demonstrował swoją siłę przy granicach, by nikt nie myślał nawet o jakichś walkach na terenie Rosji. Owszem ma ogromny wpływ na to, co się tam dzieje, ale nie można zwalać całej winy na niego! Trzeba też spojrzeć na zachód. A Formuła 1 ma akurat bardzo mały wpływ na tą całą sytuację. Od dawna wiadomo, że to jest interes jak każdy inny i zespoły też mają w tym interes. Wiadomo w jakim mieście jeździ pełno nowych Mercedesów, kto kupuje sobie Ferrari i kto jest właścicielem Dacii, która sprzedaje swoje samochody również w Rosji.

DieselPower a w 2010 to jak było? Zeby tylko nie daj Boże samolotu z kierowcami nie zastrzelili przez pomylke... Bo sowietom już mozg wyżera szczegolnie pieprzonemu Putinowi i nie wiadomo co im odwali. Na pewno nie bedę oglądal tego pieprzonego GP.