Tor F1 w Meksyku oficjalnie otwarty

Na niespełna miesiąc przed przywracanym po 23 latach wyścigiem Formuły 1 o GP Meksyku dokonano uroczystego otwarcia zmodernizowanego toru Autodromo Hermanos Rodriguez, który znów będzie gospodarzem zawodów.

Organizatorzy jednocześnie opublikowali zdjęcia obiektu po prawie skończonych pracach remontowych. Zaangażowano w nie 19 meksykańskich firm oraz znanego projektanta torów F1 Hermanna Tilke, który zmodyfikował pętlę meksykańskiej trasy.Autodromo Hermanos Rodriguez niestety stracił swój legendarny zakręt Peraltada na końcu okrążenia, co podobno było nieuniknione przy współczesnych standardach bezpieczeństwa, ze względu na brak miejsca na pobocze na jego zewnętrznej. Peraltadę częściowo zastąpiono sekcją przebiegającą przez dawne boisko baseballowe. Została tylko druga połowa kultowego łuku, którą nazwano wirażem imienia Nigela Mansella, ostatniego zwycięzcy GP Meksyku z 1992 roku.

Prace modernizacyjne poza zmienieniem nitki toru polegały przede wszystkim na położeniu nowego asfaltu, zbudowaniu nowych trybun i nowych garaży. Tor liczy teraz 4,305 kilometra, posiada 7 zakrętów w prawo, 10 w lewo oraz prostą startową o długości 1 314 metrów. Bolidy mają rozpędzić się na niej do 328 km/h.

Autodromo Hermanos Rodriguez będzie drugim najszybszym torem w kalendarzu F1, po włoskiej Monzy nazywanej „Świątynią Szybkości".Obiekt pomieści około 110 tysięcy kibiców.

W jego otwarciu uczestniczyli między innymi Sergio Perez, były 2-krotny mistrz świata F1 z lat 70' Emerson Fittipaldi, który jest ambasadorem GP Meksyku, czy Hector Rebaque, który był ostatnim meksykańskim kierowcą F1 przed Perezem.„Wyścig w Meksyku będzie legendarny". - mówił Fittipaldi. „Żaden z obecnych kierowców F1 jeszcze nie jeździł na tym torze, więc będzie ciekawie zobaczyć, jak sprawdzają się ich umiejętności i najważniejsze sztuczki na trasie, która jest praktycznie nowa, niezbadana".Perez dodał: „Nie mogę się doczekać startu na odnowionym Autodromo Hermanos Rodriguez. To symboliczny, historyczny tor i po zapoznaniu się dobrze ze wszystkimi zmianami, jakie na nim poczyniono, jestem pewny, że GP Meksyku będzie jednym z najbardziej ekscytujących oraz wymagających wyścigów dla kierowców tego pokolenia".Zawody o GP Meksyku zostaną zorganizowane 1 listopada. Przed nimi czeka nas jeszcze GP Rosji i GP USA.