Tor Circuit of the Americas rozstał się z dyrektorem

Tor Circuit of the Americas w Stanach Zjednoczonych, który przez obfite opady deszczu zeszłego miesiąca miał trudności z organizacją eliminacji Formuły 1, zwolnił swojego dyrektora naczelnego Jasona Diala.

Dial zarządzał gospodarzem GP USA dwa lata. Wcześniej był dyrektorem działu marketingu w zawodowym zespole futbolu amerykańskiego Tampa Bay Buccaneers. „Doceniamy ciężką pracę Jasona w COTA przez dwa lata, ale przyszedł czas pójść w innym kierunku". - napisano w oświadczeniu zarządu toru.

„(...) Podczas gdy rozpoczęły się poszukiwania jego następcy, codzienne administrowanie COTA przejął tymczasowy komitet wykonawczy zarządu obiektu".

Przebieg GP USA 2015 był "druzgocący finansowo"

Burze i ulewy w trakcie tegorocznego GP USA spowodowane m. in. huraganem Patricia sprawiły, że odwołano drugi trening, a potem przeniesiono kwalifikacje z soboty na niedzielę.

W zamieszaniu dodatkowo przeprowadzono trzeci trening bez jakichkolwiek kibiców, ponieważ fani nie zostali wpuszczeni na tor w obawie przed niebezpiecznymi warunkami pogodowymi. Chociaż podczas samego wyścigu frekwencja na trybunach okazała się stosunkowo niewiele niższa niż rok temu, prezes Circuit of the Americas - Bobby Epstein żalił się mediom, że przebieg GP USA wciąż był „druzgocący finansowo" i kosztował tor „utratę milionów".

„Kibice mają tak złe doświadczenia, że nie wrócą. Chociaż liczę, że będziemy mogli jeszcze ich do siebie przekonać". - dodał.