Theissen: Tego nikt się nie spodziewał

oj! juz widze te komentarze!!! :-)) jak juz wspomnialem - jak bmw nie ustrzeli dubletu w barcelonie z tym swoim "super pakietem aero" to "nara" !!!

Niech pan Mario przestanie zapewniać bo ostatnie zapewnienia nie przekładają się na formę zespołu. Najlepiej im wychodzi bolid jak mówią ze jest źle a w rzeczywistości jest dobrze ,bo tak jak teraz zapewniają to widać jak jest

BMW- wroci do czolowki - tak gdzies w 2014 roku, a do tego czasu bedziemy wspominac dublet w Canadzie 2008:-)

Jak Mario przyznał w poprzednich latach przekroczyli sowje oczekiwania i chyba poszli na urlop.Jak koledzy w spomnieli w Barcelonie powinna być minimum pierwsza 5 i to nie tak jak zwkle,że Nick fuksem wjedzie tylko wypracowane,wywalczone wyrwane z gardłą konkurencji.

No, to się Maryś wyżalił. A teraz ruszać dupę i do roboty!

Do totalnego obciachu po 4 wyścigach należy dodać kolejny: wypowiedź Mario Theissena. Już wszyscy widzimy oczami wyobraźni, jak bolidy BMW na każdym okrążeniu robią 2 sek. przewagi nad konkurencją. I tak do końca sezonu. Oczywiście reszta zespołów poszła na piwo, a inżynierowie BMW "pracują systematycznie i z determinacją nad znalezieniem rozwiązania" i rozwiązania znajdują - już od początku sezonu!!!

Najgorsze jest to, że znowu wszystko zaplanowali :/

Voltek nie ma co panikować będzie dobrze :-) Trzeba pozytywnie myśleć, a nie załamywać się. Chyba każdy z nas wie, że Robert ma niesamowity talent, a prawde powiedziawszy przewyższa osiągi jego samochodu :-)

Tak jak paru ludzi na tym forum powiedzieli Bmw nie ma takiego czlowieka ktory by pomogl zaprowadzic na sam szczyt w tym sporcie. Ja mysle ze Robert dobrze mowi nie da sie poprawic bolidu o tak. Mam nadzieje ze beemka zawiezie taki bolid w ktorym Robert i Nick beda wlaczyc o punkty a nie odrazu o wygrana. Ale konkurencja tez nie spi trzeba o tym pamietac. Wierze w Roberta a w BMW to nie za bardzo ale nadzieja zawsze jest. Pozdr dla fanow F1.

@Voltek Tego jednak nie zaplanowali ;-) Dlatego są w szoku. Niby tacy skrupulatni planiści a potrafią jedynie pisać pozytywne scenariusze - powinni być przygotowani również na takie sytuacje.

To mi wygląda na pożegnalną pieśń pogrzebową.

Ale przecież Mario wypowiedział się jasno I znowu wszystko jest w planach :-/

Ja powiem tylko tyle. Że toyota brawn i williams maja dyfuzory. Z tego co zrozumialem z wypowiedzi glownego inżyniera Red Bull to oni maja inne rozwiazanie ktore nie jest zrobione na zasadzie dyfuzora ale mają jakoś wysuniety tył przez co mają przewage i jesli by chcieli wstawic dyfuzor to muszą zmienić to rozwiazanie podobnie jak wszyscy zresztą. Wiec teraz niech BMW odchudzi bolid da kubicy ten kers bo jednak on sie przydawal bedzie teraz w Europie i niech dostanie juz ten dyfuzor. Nie wiem na ile procent mozna wszystko sprawdzic w tunelu. Ale majac tak świetny komputer to mogą sprawdzić wiele. Przed sezonem nie wiedzieli kogo maja gonic i ile mają straty teraz juz wszystko wiedzą. Wbrem wszystkiemu to są niemcy i oni jak sie uprą to coś zrobią. Powoli poczekajmy i zobaczymy. Mam nadzieje ze to nie tylko moje proźby ale i prawda sie okażę ;-) Pozdrawiam :!!!!

Ja na pewno nie oczekuje cudu w postaci nadrobienie sekundy na okrążeniu i tym bardziej prześcignięcia topowych teamów. Mam nadzieje, że w Monako lub Turcji wrócą do czołówki (w Barcelonie liczę na pewne wejście do Q3 i przyzwoite punkty).

Oczywiście, że się nikt nie spodziewał. Nigdy się nie spodziewa najgorszego. http://ogrodypamieci.pl/profil/ayrton-senna

Przyjdzie kwal w Barcelonie i znowu wszyscy zejdziemy na ziemię :-) A Mario musi lać wodę, co mu zostało, przecież nie powie szefom, że przespali zimę i wiosnę, zbudowali bolid-spychacz, a teraz trzeba z niego szybowiec zrobić. I to bez testów i symulatora, a w kanale już też fajnie nie ma, bo skala 1:1 odpada. Więc jedyna nadzieja BMW to liczenie na to, że Albert wypluje im coś ciekawszego niż sam bolid.

tomik_85 2009-04-29 09:49 ---Wbrem wszystkiemu to są niemcy i oni jak sie uprą to coś zrobią. To jest totalna bzdura. Miałem kiedyś szkolenie w niemieckiej firmie. Pracowaliśmy na części technicznej hali razem z bandą niemieckich inż. pewnego dnia poprostu zabrakło jednej głupiej części z jakąś specyfikacją i był problem . Przynieśli 3 potężne księgi i po dwóch godzinach stwierdzili że jest to niewykonalne bez danej części. Morał??? Na 30 min przerwie śniadaniowej My (tępe polaczki) przeszlifowaliśmy tu się przycieło i gra gitara. Wszystko działa. Dla niemieckiego umysłu to zaskąplikowane . Jest plan i kropka a elastyczność w działaniu, o pomyślunku nie wspomnę to rzeczy abstrakcyjne.

Pamietajcie, że dzisiaj jest rocznica śmierci Senny!!! http://ogrodypamieci.pl/profil/ayrton-senna

@Gog daj se spokuj z tym spamowaniem gdzie jest moderacja !!!!!!