Formuła 1 » Aktualności F1 » Theissen: Czeka nas jeszcze sporo pracy

Szef BMW Motorsport - Mario Theissen opowiada w felietonie "Track Talk" po Grand Prix Francji o trudnym wyścigu na Circuit de Nevers.
„Dwa tygodnie temu, po zdobyciu podwójnego zwycięstwa w Kanadzie, cały zespół był w siódmym niebie. Po tym weekendzie nastrój był zdecydowanie gorszy. W Grand Prix Francji Robert finiszował piąty, Nick zajął 13. miejsce. To raczej oczywiste, że spodziewaliśmy się lepszego występu na Magny-Cours, ale zarówno kwalifikacje, jak i wyścig okazały się dla nas trudne”. „Przez cały weekend nasz pakiet nie działał idealnie. Już podczas treningów obaj nasi kierowcy mówili, że samochód nie prowadzi się tak jak wcześniej. Eksperymentowaliśmy z ustawieniami, zmienialiśmy opony z twardych na miękkie i na odwrót, ale czegokolwiek nie próbowaliśmy, postęp był minimalny”.
„Start wyścigu przyniósł wstępne rozstrzygnięcia: Robert ruszał z piątego miejsca i był zdeterminowany, by jak najszybciej wyprzedzić Jarno Trullego - ale nie udało mu się. Miało to wpływ na drugą część wyścigu, w której Robert utknął za Włochem. Mógł jechać szybciej, niż kierowca Toyoty, ale niewystarczająco, by na niego naciskać. Okazało się to bardzo kosztowne. Heikki Kovalainen z McLarena systematycznie zmniejszał stratę do Roberta, by po drugim pit stopie powrócić do wyścigu przed Robertem”.
„Nick, jedenasty na starcie, stracił dwie pozycje. Jechał cały czas w tłoku i nie miał szans na odrobienie pozycji. Finisz w Magny-Cours na 13. miejscu to dla niego oczywiście rozczarowanie. Z drugiej strony weekend GP Francji przyniósł dla Nicka kilka podbudowujących momentów. Zrobił spory krok naprzód w wykorzystaniu potencjału samochodu w sesji kwalifikacyjnej, gdy w Q2 był zaledwie sześć setnych wolniejszy od Roberta. Niestety znalazł się minimalnie za pierwszą dziesiątką”.
„Może to dobrze, że zwyżka formy w Montrealu i gorszy występ w Magny-Cours nastąpiły tuż po sobie. Pokazuje to, że czeka nas jeszcze sporo pracy. We wtorek zaczynamy testy w Silverstone, gdzie rozegrany zostanie kolejny wyścig. Chcemy powrócić tam do naszej zwykłej formy”.
„Dwa tygodnie temu, po zdobyciu podwójnego zwycięstwa w Kanadzie, cały zespół był w siódmym niebie. Po tym weekendzie nastrój był zdecydowanie gorszy. W Grand Prix Francji Robert finiszował piąty, Nick zajął 13. miejsce. To raczej oczywiste, że spodziewaliśmy się lepszego występu na Magny-Cours, ale zarówno kwalifikacje, jak i wyścig okazały się dla nas trudne”. „Przez cały weekend nasz pakiet nie działał idealnie. Już podczas treningów obaj nasi kierowcy mówili, że samochód nie prowadzi się tak jak wcześniej. Eksperymentowaliśmy z ustawieniami, zmienialiśmy opony z twardych na miękkie i na odwrót, ale czegokolwiek nie próbowaliśmy, postęp był minimalny”.
„Start wyścigu przyniósł wstępne rozstrzygnięcia: Robert ruszał z piątego miejsca i był zdeterminowany, by jak najszybciej wyprzedzić Jarno Trullego - ale nie udało mu się. Miało to wpływ na drugą część wyścigu, w której Robert utknął za Włochem. Mógł jechać szybciej, niż kierowca Toyoty, ale niewystarczająco, by na niego naciskać. Okazało się to bardzo kosztowne. Heikki Kovalainen z McLarena systematycznie zmniejszał stratę do Roberta, by po drugim pit stopie powrócić do wyścigu przed Robertem”.
„Może to dobrze, że zwyżka formy w Montrealu i gorszy występ w Magny-Cours nastąpiły tuż po sobie. Pokazuje to, że czeka nas jeszcze sporo pracy. We wtorek zaczynamy testy w Silverstone, gdzie rozegrany zostanie kolejny wyścig. Chcemy powrócić tam do naszej zwykłej formy”.
źródło: BMW Sauber
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Theissen: Czeka nas jeszcze sporo pracy
Podobne: Theissen: Czeka nas jeszcze sporo pracy




Podobne galerie: Theissen: Czeka nas jeszcze sporo pracy



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit BMW
Newsletter
Galerie zdjęć