Symonds: "Renault zakończy sezon na czwartym miejscu"

Główny inżynier Renault Pat Symonds jest przekonany, że jego zespół ostatecznie pokona Toyotę w walce o czwartą lokatę w klasyfikacji konstruktorów.

Symonds uważa, że poza Grand Prix Węgier, podczas którego Toyota zdobyła dziesięć a Renault osiem punktów, jego zespół w dalszym ciągu będzie odrabiał straty do japońskiej stajni. „BMW zaliczyło słabszy, a Toyota zdecydowanie lepszy weekend, jednak nie sądzę, aby kolejność w stawce tak nagle się zmieniła”, powiedział Symonds. „Można zauważyć jednak pewne trendy - my idziemy zdecydowanie w górę, BMW jakby traciło pęd, a Toyota prezentuje delikatnie zmienną formę.”

„Nie sądzę więc, aby ostatni wyścig zmienił status quo, chociaż trzeba przyznać, że podkreślił pewne trendy, który kształtowały się od pewnego czasu.”

Symonds dodał, że wyścig w Budapeszcie udowodnił, że bolid Renault R28 jest zdecydowanie mocniejszy niż na początku sezonu, dzięki czemu jego kierowcy powinni zacząć regularnie zdobywać punkty. „Myślę, że to był nasz najlepszy wyścig sezonu”, powiedział. „Chociaż na papierze rezultat Nelsona z Niemiec wyglądał lepiej, jako pierwsi przyznaliśmy, że zawdzięczamy go sporej dwace szczęścia.”

„Na Węgrzech było już inaczej - oba bolidy były bardzo konkurencyjne, a nasi kierowcy mogli stawić czoła bardzo silnym rywalom. Od pierwszych chwil bolid był bardzo mocny: dobrze spisywał się zarówno podczas kwalifikacji jak i wyścigu, dzięki czemu w pełni wykorzystaliśmy strategię, co przełożyło się na dobry wynik.”

„Zdobyliśmy bardzo ważne punkty i warto zauważyć, że w trakcie dwóch ostatnich wyścigów tylko McLaren zdobył więcej punktów niż my.”

„Wynik z Węgier umacnia nas w przekonaniu, że posuwamy się dobrym kierunku oraz daje nam wiarę, że możemy zakończyć sezon na czwartym miejscu z trzecim bolidem w stawce”, dodał na zakończenie.