Susie Wolff "ogromnie rozczarowana", ale pokłada nadzieje w występie na Hockenheim

Susie Wolff przyznała, że jest "ogromnie rozczarowana" po tym, jak jej debiut w weekendzie wyścigowym Formuły 1 trwał zaledwie cztery okrążenia.

Dodatkowa zawodniczka Williamsa wystąpiła bolidem swojego zespołu na pierwszym piątkowym treningu domowego GP Wielkiej Brytanii. Została tym samym pierwszą kobietą uczestniczącą w weekendzie Grand Prix od 22 lat. Jednak 31-letnia Wolff nie zdążyła zabrać się za prawdziwą jazdę szybkim tempem, zanim zatrzymała ją awaria silnika.

„To ogromnie rozczarowujące, ale takie są wyścigi". - powiedziała rozżalona Szkotka dziennikarzom. „Wiem, że przez całą karierę mogą być ogromne wzloty i ogromne upadki". Wolff zdradziła, że motorowi zamontowanemu do jej samochodu kończył się okres żywotności, ale powinien był wytrzymać jeszcze jedną sesję.

„Gdyby zamiast mnie jechał Valtteri (Bottas), miałby tą samą jednostkę napędową i to samo przydarzyłoby się jemu. Nie było opcji zamontowania na pierwszy trening nowego silnika". - tłumaczyła. „Po prostu tak się zdarza. Racja, motor był bliski kresu swojej żywotności, ale zespół naprawdę spodziewał się, że wytrwa ten ostatni raz".

Wiceszefowej Williamsa - Claire Williams żal Wolff tym bardziej, że była zawodniczka serii DTM i żona dyrektora wykonawczego Mercedesa - Christiana "Toto" Wolffa, włożyła wiele wysiłku w przygotowania do wczorajszej jazdy.„Naprawdę wylała krew, pot i łzy przed tym występem". - mówiła. „To co się jej przydarzyło pokazuje, jak życie i Formuła 1 mogą być czasami okrutne.

„Najważniejsze, iż nie zawiniła Susie, ale bolid".

Wolff jednak nie załamuje rąk zupełnie, bo będzie miała jeszcze jeden występ na piątkowym treningu i to już podczas następnego GP Niemiec.

„Oczywiście to bardzo rozczarowujące, że nie pojeździłam tutaj, ponieważ Silverstone to mój domowy tor, ale szukając pozytywów, przede mną wciąż jeszcze jedna próba". - pocieszała się.„Teraz muszę ruszyć na tor Hockenheim i tam pokazać, co potrafię".

Claire Williams dodała: „Susie już skupia się na GP Niemiec.

„Wiemy, co zrobiłaby w GP Wielkiej Brytanii, gdyby mogła przejechać więcej okrążeń, ale musimy poczekać na to do następnego weekendu F1".