Stroll dał po nosie Villeneuve'owi

Lance Stroll odgryzł się naczelnemu krytykantowi w Formule 1 Jacquesowi Villeneuve'owi.

Mistrz świata z 1997 roku, słynący z kontrowersyjnych wypowiedzi, ubiegłego roku wielokrotnie wypowiadał się mocno nieprzychylnie o swoim młodym rodaku. Ostatnio zaś znów obrał sobie za cel ataków Roberta Kubicę. Niedawno 46-latek rzucił na Polaka podejrzenie o sabotowanie bolidu Williamsa.Wcześniej odpowiedział na nie Siergiej Sirotkin, teraz o całą sprawę spytano Strolla.

„Nie znam tego tematu. Nie czytam jego (Villeneuve'a) wypowiedzi, więc nie mogę zabrać głosu". - odpowiedział najpierw 19-latek. Stroll w końcu jednak postanowił wypowiedzieć się na temat krajana.

„W zeszłym roku mówił, że byłem najgorszym debiutantem w F1, a jak sprawdzałem ostatnim razem, zdobyłem podium, startowałem z pierwszego rzędu i zgromadziłem 40 punktów, o 3 mniej niż zespołowy kolega (Felipe Massa - red.), który był w F1 przez 16 lat". - przypomniał.

„Już nie słucham, co Jacques ma do powiedzenia. Mam wiele ważniejszych spraw". - dodał.