Formuła 1 » Aktualności F1 » Sirotkin cierpiał w bolidzie przez problem z siedzeniem

Sirotkin cierpiał w bolidzie przez problem z siedzeniem
Siergiej Sirotkin nazwał wyścig Formuły 1 o GP Hiszpanii najtrudniejszymi zawodami, w jakich kiedykolwiek brał udział. Kierowca Williamsa żalił się przede wszystkim na jeden nietypowy problem. Z usiedzeniem w kokpicie.
Rosjanin zajął 14. miejsce na torze Barcelona-Catalunya, ale była to ostatnia pozycja. Sześciu kierowców odpadło. 22-letni debiutant zaliczył aż trzy pit-stopy i został trzykrotnie zdublowany. W międzyczasie przytrafiły mu się pewne przygody. W drugiej połowie zawodów najpierw pokazano, jak dziwnie zwolnił, a potem jak się obrócił.
Po osiągnięciu mety powiedział dziennikarzom, że miał różne problemy, w tym z niedopasowanym fotelem, który przysporzył mu wiele bólu. Sirotkin zmaga się z tym kłopotem od początku sezonu, ale wczoraj doskwierał mu jak nigdy.
„Szczerze mówiąc nie mam nic do powiedzenia. To był najtrudniejszy wyścig, w jakim tylko uczestniczyłem. Nawet nie mogę nazwać go wyścigiem". - zaczął.
„Dobrze wystartowałem, ale w trzecim zakręcie wydarzyło się przede mną wiele piruetów i wypadków. Przez dym praktycznie nie widziałem, gdzie jadę, musiałem prawie się zatrzymać, aby uniknąć zderzenia. W rezultacie wszyscy mnie wyprzedzili".
„Potem zjechałem na pit-stop, ale dzięki samochodowi bezpieczeństwa dogoniłem stawkę, a później wyprzedziłem samochód Toro Rosso".
„Musimy dowiedzieć się, jaka była przyczyna, ale pojawiły się problemy z nazwijmy to wygodnym siedzeniem w bolidzie. Kłopoty te utrzymują się od początku sezonu i nie możemy ich rozwiązać, lecz dzisiaj... Wprowadziliśmy pewne korekty, ale nie jestem przekonany, czy były trafne. Dziś miałem poważne problemy, żeby po prostu siedzieć w aucie".„(...) To nie był najprostszy wyścig, bardzo bolesny przez niekomfortowe ułożenie w kokpicie. Nie było mi łatwo się skoncentrować i popełniłem błąd - obróciło mnie".
(...) Poza problemami z siedzeniem, było jeszcze kilka innych. Tak naprawdę po prostu starałem się dojechać do mety. Coś w rodzaju wyścigu o przetrwanie".„Były też trudne sytuacje z niebieskimi flagami, kiedy wyprzedzało mnie naraz kilka bolidów. Z tego powodu traciłem bardzo dużo czasu. Nie chciałem przeszkadzać tym, którzy walczyli o czołowe lokaty. Chcę zapomnieć o tych zawodach, w tej chwili nawet trudno mi je opisywać".
Dopytywany, na czym dokładnie polega problem z siedzeniem, Sirotkin śmiał się: „Nie jest mi łatwo to wyjaśnić, bo jeśli powiem coś nie tak, będzie źle!"„Chodzi o pewne elementy, które zapobiegają poruszaniu się ciała wewnątrz kokpitu. Mam z tym kłopoty cały rok. Dziś było najgorzej".
Rosjanin zajął 14. miejsce na torze Barcelona-Catalunya, ale była to ostatnia pozycja. Sześciu kierowców odpadło. 22-letni debiutant zaliczył aż trzy pit-stopy i został trzykrotnie zdublowany. W międzyczasie przytrafiły mu się pewne przygody. W drugiej połowie zawodów najpierw pokazano, jak dziwnie zwolnił, a potem jak się obrócił.
Po osiągnięciu mety powiedział dziennikarzom, że miał różne problemy, w tym z niedopasowanym fotelem, który przysporzył mu wiele bólu. Sirotkin zmaga się z tym kłopotem od początku sezonu, ale wczoraj doskwierał mu jak nigdy.
„Szczerze mówiąc nie mam nic do powiedzenia. To był najtrudniejszy wyścig, w jakim tylko uczestniczyłem. Nawet nie mogę nazwać go wyścigiem". - zaczął.
„Dobrze wystartowałem, ale w trzecim zakręcie wydarzyło się przede mną wiele piruetów i wypadków. Przez dym praktycznie nie widziałem, gdzie jadę, musiałem prawie się zatrzymać, aby uniknąć zderzenia. W rezultacie wszyscy mnie wyprzedzili".
„Musimy dowiedzieć się, jaka była przyczyna, ale pojawiły się problemy z nazwijmy to wygodnym siedzeniem w bolidzie. Kłopoty te utrzymują się od początku sezonu i nie możemy ich rozwiązać, lecz dzisiaj... Wprowadziliśmy pewne korekty, ale nie jestem przekonany, czy były trafne. Dziś miałem poważne problemy, żeby po prostu siedzieć w aucie".„(...) To nie był najprostszy wyścig, bardzo bolesny przez niekomfortowe ułożenie w kokpicie. Nie było mi łatwo się skoncentrować i popełniłem błąd - obróciło mnie".
(...) Poza problemami z siedzeniem, było jeszcze kilka innych. Tak naprawdę po prostu starałem się dojechać do mety. Coś w rodzaju wyścigu o przetrwanie".„Były też trudne sytuacje z niebieskimi flagami, kiedy wyprzedzało mnie naraz kilka bolidów. Z tego powodu traciłem bardzo dużo czasu. Nie chciałem przeszkadzać tym, którzy walczyli o czołowe lokaty. Chcę zapomnieć o tych zawodach, w tej chwili nawet trudno mi je opisywać".
Dopytywany, na czym dokładnie polega problem z siedzeniem, Sirotkin śmiał się: „Nie jest mi łatwo to wyjaśnić, bo jeśli powiem coś nie tak, będzie źle!"„Chodzi o pewne elementy, które zapobiegają poruszaniu się ciała wewnątrz kokpitu. Mam z tym kłopoty cały rok. Dziś było najgorzej".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Sirotkin cierpiał w bolidzie przez problem z siedzeniem
Podobne: Sirotkin cierpiał w bolidzie przez problem z siedzeniem




Podobne galerie: Sirotkin cierpiał w bolidzie przez problem z siedzeniem


Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter