Schumacher waży tylko 45 kilogramów?

Michael Schumacher sparaliżowany po koszmarnym wypadku na nartach blisko dwa lata temu schudł już do 45 kilogramów, twierdzi brytyjski Daily Express.

Wydawany na wyspach dziennik-tabloid twierdzi, że przez brak ruchu waga byłego 7-krotnego mistrza świata zbliżyła się do punktu krytycznego. "Schumi" ma ważyć 45 kilogramów przy 174 centymetrach wzrostu. Niemiec doznał ciężkiego urazu głowy, gdy upadł na kamień podczas zjeżdżania na nartach we francuskich Alpach pod koniec grudnia 2013 roku.

Po około pół roku został wybudzony ze śpiączki i przetransportowany ze szpitala we francuskim Grenoble do kliniki rehabilitacyjnej w szwajcarskiej Lozannie niedaleko swojego domu. Niestety, 46-latek podobno wciąż nie chodzi, ani nie mówi.

„Zawsze jest nadzieja"

Jednak Philippe Bianchi - ojciec Julesa Bianchiego, który zmarł w lipcu dziewięć miesięcy po odniesieniu krytycznych obrażeń głowy w wypadku podczas GP Japonii, zachęcał teraz do wiary w powrót „Schumiego" do zdrowia.

„Dopóki Michael jest z nami, walczy". - mówił w wywiadzie dla RMC. „To największy mistrz, jakiego znała Formuła Jeden.

„Jules był bardzo poruszony jego wypadkiem i dziś modlę się, aby (Schumacher) z tego wyszedł. Nadal tutaj jest, więc zawsze jest nadzieja".