Schumacher kupił ranczo w Teksasie

Michael Schumacher po sezonie 2012 zostawiający Formułę 1 coraz bardziej oddaje się swojej nowej pasji - jeździectwu. Żona Corinna tak zachęciła kierowcę Mercedesa do koni, że jak podaje niemiecki dziennik Bild, ten kupił ostatnio amerykańskie ranczo.

Właśnie dlatego do Stanów Zjednoczonych, gdzie nadchodzącego weekendu rozegrane zostanie Grand Prix USA, Schumacher przybył już pod koniec zeszłego tygodnia. "Schumi" chciał mieć czas, aby obejrzeć swój nowy nabytek. Ranczo znajduje się na północy Teksasu, liczy 200 hektarów i ma 36 koni. Stałym domem Michaela, ponoć wielkiego miłośnika cygar, jednak nie będzie. „Zostajemy w Szwajcarii". - zapewnił 43-latek. „Ale zamierzamy często tutaj (na ranczo) zaglądać i spędzać więcej czasu. Corinna kocha swoje konie, a to po prostu idealne miejsce dla jej Reiningu (dyscypliny jeździeckiej - przyp. red.)".