Formuła 1 » Aktualności F1 » Schumacher: Nie bałem się, że nie wrócę do domu

Michael Schumacher przyznał, że akceptował śmierć jako element ryzyka, gdy ścigał się w Formule 1.
Siedmiokrotny mistrz świata stwierdził, że najcięższym momentem w jego karierze „był wypadek, który kosztował życie Ayrtona Sennę.”
„To mi uświadomiło, że i mnie, ale także innym kierowcom może się to przydarzyć w każdej chwili, gdziekolwiek. Jednak jeśli tego nie zaakceptujesz, masz problem. Gdy wyjeżdżałem z domu, nigdy nie bałem się, że mogę nie wrócić - za to miałem nadzieję, że uda mi się wygrać wyścig.” „Ważne jest, aby znać punkt, w którym nie ma mowy o kalkulacji ryzyka”, tłumaczył Schumacher.
„Zawsze jechałem na granicy, ale czasem wystarczy pech - jak miało to miejsce na Silverstone”, stwierdził wskazując na wypadek podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii w 1999 roku, gdy w następstwie awarii hamulców wypadł z toru i złamał nogę.
„Czy sporządziłem testament? Oczywiście i radzę każdemu postąpić podobnie.”
Siedmiokrotny mistrz świata stwierdził, że najcięższym momentem w jego karierze „był wypadek, który kosztował życie Ayrtona Sennę.”
„To mi uświadomiło, że i mnie, ale także innym kierowcom może się to przydarzyć w każdej chwili, gdziekolwiek. Jednak jeśli tego nie zaakceptujesz, masz problem. Gdy wyjeżdżałem z domu, nigdy nie bałem się, że mogę nie wrócić - za to miałem nadzieję, że uda mi się wygrać wyścig.” „Ważne jest, aby znać punkt, w którym nie ma mowy o kalkulacji ryzyka”, tłumaczył Schumacher.
„Zawsze jechałem na granicy, ale czasem wystarczy pech - jak miało to miejsce na Silverstone”, stwierdził wskazując na wypadek podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii w 1999 roku, gdy w następstwie awarii hamulców wypadł z toru i złamał nogę.
„Czy sporządziłem testament? Oczywiście i radzę każdemu postąpić podobnie.”
źródło: f1-live.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Schumacher: Nie bałem się, że nie wrócę do domu
Schumacher: Nie bałem się, że nie wrócę do domu
BMW16 2008-12-21 12:21
Na podium wyścigu GP SAN MARINO 1994 dwaj kierowcy spuścili głowy, ze względu na śmierć zawodnika w kwalifikacjach i potężnego wypadku Ayrtona, Michael uśmiechał się i machał do kibiców. I on mówi, że to był jego najcięższy moment w karierze ?
Schumacher: Nie bałem się, że nie wrócę do domu
Uxi 2008-12-21 20:38
ale 6 lat pozniej publicznie sie rozkleil do zywego - mysle ze dusil to w sobie przez bardzo dlugi czas i w koncu pekl.
Podobne: Schumacher: Nie bałem się, że nie wrócę do domu



Podobne galerie: Schumacher: Nie bałem się, że nie wrócę do domu



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Newsletter
Galerie zdjęć