Sauber pokłada całą nadzieję w nowym bolidzie C30

Zespół Sauber skupia wszystkie swoje siły na budowie bolidu na przyszły sezon po kolejnym słabym starcie - takie oświadczenie wydał szef drużyny Peter Sauber.

Po słabym początku sezonu pojawił się promyk nadziei na lepsze starty w kolejnych Grand Prix. Promyk ten szybko zgasł po rozczarowującym wyścigu w Kanadzie, gdzie kierowcy Sauber byli w stanie wyprzedzić tylko tegorocznych debiutantów. "Ten bolid to partactwo. Kukułcze jajo podrzucone nam przez BMW i Willego Rampfa" - powiedział Peter Sauber w wywiadzie dla Blick. "Jedyna nasza nadzieja to C30, który szykujemy na przyszły sezon."

Nie wiadomo, czy Sauber będzie chciał zostawiać aktualnych kierowców.Pedro de la Rosa zapowiedział, że jest w stanie jeździć w kolejnym sezonie. Równie zagadkowa jest przyszłość debiutującego Kamui Kobayashiego, którego występ w Kandzie został oceniony na 1 przez Auto Motor und Sport. Japończyk rozbił swój bolid już na pierwszym okrążeniu zawodów. "Kamui przeprosił mnie natychmiast po wypadku. Taka jest cena zatrudniania debiutanta" - podsumował Sauber.