Sainz Jr czuje się jak na pole position

Carlos Sainz Junior porównał swoje 5. miejsce w kwalifikacjach Formuły 1 do domowego GP Hiszpanii zdobyte bolidem Toro Rosso do wywalczenia pole position.

20-letni debiutant przed własną publicznością wręcz sensacyjnie był najlepszy za plecami Mercedesów i Ferrari.

Sainz Jr zdobył swoje najwyższe pole startowe w F1 tak jak zespołowy partner Max Verstappen, który ustawi się z nim w trzecim rzędzie. Nieoczekiwanie obaj kierowcy Toro Rosso zostali sklasyfikowani przed oboma zawodnikami głównego teamu Red Bulla.

„Nigdy nie spodziewasz się tak wysokiej pozycji szczerze mówiąc". - komentował Carlos.

„Nigdy nie planujesz czegoś takiego, zwłaszcza w domowym GP i po trudnych treningach. Na drugim oraz trzecim nie byłem zbyt zadowolony z bolidu.

„Na kwalifikacje wreszcie znaleźliśmy właściwie ustawienia i samochód zachowywał się całkowicie inaczej. Był dobrze zbalansowany, a ja byłem gotowy do walki.

„Urwałem pół dziesiątej sekundy tu, pół tam i w Q3 zdołałem złożyć bardzo solidne okrążenie.

„Później zobaczyłem wiwatujące tłumy. To było wspaniałe uczucie.

„Czuję się jakbym był na pole position - tak samo".

Verstappen określił swoje 6. miejsce jako "świetne", choć przy stracie 0.113 sekundy do Sainza Juniora sugerował, że był w stanie pojechać szybciej.

„Co do idealnego okrążenia, sądzę że pokonałem lepsze na treningu". - mówił.„W kwalifikacjach nie mogłem znaleźć odpowiedniego balansu. Oczywiście właśnie o to chodzi, aby złożyć wszystko w jedną całość.

„Nie pojechałem na 100 procent możliwości, może na 95, aczkolwiek szóste pole wciąż jest świetne".

Sainz Jr tymczasem studził oczekiwania na zawody, nie spodziewając się równie dobrego tempa wyścigowego Toro Rosso.

„Dowieźć piątą pozycję do mety będzie bardzo ciężko". - stwierdził. „Nasze długie przejazdy w piątek nie wyglądały zbyt obiecująco.

„Będziemy pracować nad samochodem i damy z siebie wszystko, ale piąta lokata raczej nie odzwierciedla za bardzo naszej konkurencyjności". - uprzedzał.