Rozemocjonowany Vettel dziękuje zespołowi

Sebastian Vettel nie krył wzruszenia po wyścigu o GP Japonii, który dał mu drugi z rzędu tytuł mistrza świata. Niemiec dziękował Red Bullowi za wspólną pracę włożoną w osiągnięcie sukcesu.„Nie wiem, od czego zacząć". - mówił 24-latek na konferencji prasowej. „To długi rok, dla nas fantastyczny i najlepsze jest to, że jeszcze się nie skończył. Wywalczyliśmy kolejny wspaniały wynik, a w efekcie mistrzostwo. W takiej chwili chcesz powiedzieć o wielu sprawach, ale ciężko wszystkie je spamiętać, więc po prostu dziękuję każdemu członkowi zespołu. Najtrudniej jest właśnie obronić tytuł. Sam bym tego nie dokonał". Vettelowi do perfekcyjnego sukcesu zabrakło dzisiaj zwycięstwa na Suzuce. Dwukrotny mistrz świata tłumaczył, że tym razem nie miał takiej przewagi osiągów, stąd miejsce na najniższym stopniu podium: „Wyścig nie był łatwy. Spodziewaliśmy się lepszego tempa na miękkiej mieszance. Straciliśmy dwie pozycje, a pokonać Fernando (Alonso) było ciężko. Już raz w tym roku go wymanewrowałem - na Monzy. Nie pozwolił, bym to powtórzył".