Rosja powiedziała "nie" przeniesieniu swojego wyścigu F1 na nocną porę

Wicepremier Rosji - Dmitrij Kozak zaprzeczył, aby wyścig Formuły 1 w jego kraju miał zostać przeniesiony w przyszłości na nocną porę.O uczynieniu z GP Rosji nocnych zawodów mówiło się od dawna. Władze F1 i organizatorów wyścigu kusiła perspektywa rozgrywania go na tle kolorowego oświetlenia aren Zimowych Igrzysk Olimpijskich z 2014 roku, w które wkomponowano tor Sochi Autodrom. Jednak teraz Kozak stwierdził, że sceneria zawodów jest lepsza za dnia.

„Co do perspektyw na nocne wyścigi, oglądaliśmy w telewizji transmisję z Soczi tak jak jest teraz i wygląda to fantastycznie". - powiedział dziennikarzom.

„Możemy podziwiać piękne areny olimpijskie, wspaniałe krajobrazy i nie ma powodów, by przenosić zawody na wieczorne godziny".

Dmitrij Kozak rozmawia z Daniiłem Kwiatem, jedynym Rosjaninem startującym w Formule 1

„Nie ma możliwości uzyskania takiej samej jakości o późniejszej porze".

Zeszłego roku ówczesny szef F1 - Bernie Ecclestone sugerował, że zrobienie nocnego wyścigu byłoby zwyczajnie zbyt kosztowne, ze względu na duże wydatki związane z przygotowaniem dopiero teraz infrastruktury do oświetlenia toru. Dwa miesiące temu królowa sportów motorowych - już pod rządami amerykańskiej spółki Liberty Media - przedłużyła kontrakt na ściganie się w Rosji do sezonu 2025 włącznie.

F1 obecnie startuje przy sztucznym oświetleniu w Bahrajnie, Singapurze oraz Abu Zabi.