Rosberg słabszy w kwalifikacjach, bo lepszy w wyścigach

Nico Rosberg upatruje przyczyny spadku swojej formy w kwalifikacjach w Formule 1 w polepszeniu się na dystansie wyścigu.

Niemiec ubiegłego roku pokonał zespołowego partnera z Mercedesa - Lewisa Hamiltona w kwalifikacjach 12-7, ale wygrał tylko pięć zawodów przy 11 zwycięstwach Brytyjczyka i uległ mu w pojedynku o mistrzostwo świata. Z kolei w obecnym sezonie Rosberg ledwie raz zakwalifikował się wyżej od Hamiltona na dziesięć dotąd rozegranych Grand Prix, ale choć jedynie w GP Hiszpanii ruszał z pole position, stanął na najwyższym stopniu podium już trzykrotnie.

Pytany dlaczego obniżył loty na pojedynczym okrążeniu, 30-latek tłumaczył: „Częściowo przez pracę nad jazdą w wyścigach.

„Chciałem poprawić się w tym obszarze i na pewno jest lepiej, więc się cieszę.

„Oczywiście to delikatnie pogorszyło moją formę w czasówkach.

„Jest to dla mnie wytłumaczalne, ale nie całkowicie. Nie rozumiem, dlaczego pojawiła się tak duża różnica względem sezonu 2014". Choć mimo lepszej dyspozycji w wyścigach Rosberg po półmetku sezonu 2015 i tak ustępuje Hamiltonowi o 21 punktów, nie zniechęca się.

„To frustrujące w tym momencie, ale będę znów cisnął na całego i atakował". - zapowiadał.

„(...) Dopóki dobrze się ścigam, mogę odwrócić sytuację".