Rosberg przeszarżował przez pomyłkę (wideo)

Nico Rosberg wyjaśnił, że obrócił bolid w finałowym momencie kwalifikacji Formuły 1 do GP Chin, ponieważ otrzymał błędne informacje o swoim czasie okrążenia i „mocno" zaryzykował na ostatnim zakręcie toru.Kierowca Mercedesa wywalczył tylko czwarte pole startowe, w deszczowych warunkach okazując się wolniejszy niż zespołowy partner Lewis Hamilton aż o 1.283 sekundy. Rosberg jednak stracił dwa ostatnie, kluczowe okrążenia. Na znakomitym pierwszym pojechał szeroko przedostatni zakręt, podczas drugiego zaliczył bączka wjeżdżając na prostą startową.

Niemiec tłumaczył pierwszą wpadkę kłopotami z hamulcami, drugą zaś nieporozumieniem.

„Miałem dziś dwa problemy". - mówił. „Nie byłem do końca zadowolony z hamulców, przez co zepsułem przedostatnie kółko.

„Następnie na ostatnim przed finałowym zakrętem toru miałem czas lepszy o pół sekundy, ale kierownica wyświetliła mi stratę 0.2 sekundy. Dlatego mocno zaryzykowałem i się obróciłem. Myślałem, że i tak nie mam nic do stracenia".

Rezultat lepszy o pół sekundy dałby Rosbergowi awans o jedną pozycję, przed Sebastiana Vettela. „Ale czwarta lokata też nie jest katastrofą". - pocieszał się. „Miałem dobre tempo wyścigowe na piątkowych treningach, dlatego nadal wierzę, że sprawa mojego wyniku w jutrzejszych zawodach pozostaje całkowicie otwarta". - dodał.