Rosberg liczy na podium

Nico Rosberg ma nadzieję, że dzięki wysokiej pozycji startowej uda mu się zdobyć podium na Grand Prix Malezji.

Kierowca Williamsa zajął w kwalifikacjach 6 miejsce, jednak kary nałożone na Sebastiana Vettela i Rubensa Barrichello sprawiły, że Niemiec wyścig rozpocznie z czwartego pola startowego. Rosberg uważa, że wysoka pozycja na starcie oraz dobrze spisujący się samochód pozwolą mu wywalczyć miejsce na podium.

Niemiec obawia się jednak, zawodników którzy mają zamontowany w swoich autach system KERS.

"Jestem zadowolony ze swojego pola startowego" - przyznał Niemiec. "Nasze tempo z treningów nie było zbyt dobre, ale udało nam się je poprawić."

"Podczas Q3 bolid bardzo dobrze się prowadził, co zaowocowało szóstym miejscem. Kary nałożone na Vettela i Barrichello, awansowały mnie do drugiego rzędu."

"Mamy realne szanse na podium, jednak będę musiał zwracać szczególną uwagę na samochody startujące koło mnie z zamontowanym systemem KERS." "Nie chciałbym, aby padało podczas zawodów. Przez to wyścig jest o wiele bezpieczniejszy. Deszcz może całą stawkę przewrócić do góry nogami. Będziemy starali się wtedy przekuć całą sytuację na naszą korzyść."

Partner Rosberga Kazuki Nakajima zakończył kwalifikacje na 12 pozycji, jednak nie porzuca nadziei o zdobyciu lepszego miejsca podczas wyścigu.

"Samochód był bardzo dobrze przygotowany, mimo to nie zdołałem wejść do Q3" - narzekał Nakajima.
"Za to teraz mogąc w dowolny sposób zatankować bolid, postaramy się z zespołem znaleźć optymalną strategię, aby w jutrzejszym wyścigu zająć jak najwyższą lokatę."