Roczne silniki grożą podziałem F1 na dwie klasy wg Saubera

Szefowa Saubera - Monisha Kaltenborn ma obawy przed pozwoleniem w Formule 1 na ściganie się na rocznych silnikach uprzedzając, że ruch ten grozi "zniekształceniem" rywalizacji.

W sezonie 2015 starej jednostki napędowej używa za specjalną zgodą jeżdżący w ogonie stawki Manor, zaopatrywany w hybrydowy motor V6 turbo przez Ferrari. Pierwotnie planowano uniemożliwić teamom wystawianie bolidów z silnikiem z poprzedniego sezonu od 2016 roku, teraz jednak Grupa Strategiczna F1 chce, by jazda na starym motorze stała się czymś normalnym.

Według Kaltenborn może doprowadzić to do podziału F1 na dwie klasy.

„Idealnie najlepiej byłoby nie mieć opcji użycia rocznego silnika". - mówiła. „Staramy się zebrać ludzi i uniknąć sytuacji, w której będą bolidy kategorii A oraz bolidy kategorii B.

„To trochę zniekształcanie konkurencji, albo tworzenie oddzielnej rywalizacji w już istniejącej. Taka sytuacja nie jest idealna".

Z drugiej strony, Saubera kusi niższa cena za stare silniki. Jednak Kaltenborn obawia się dalszego dzielenia F1 na bogatszych i biedniejszych potem.

„Oczywiście jeżeli zespół ma duże problemy, będzie musiał wybrać roczny silnik. Lepsze to niż upadek". - przyznała. „Jeżeli miałbyś stosować takie rozwiązanie przez jeden sezon, dlaczego nie?

Monisha Kaltenborn

„Ale nie sądzę, by powinno się robić z tego precedens dla kolejnych tego typu rzeczy w przyszłości".