Formuła 1 » Aktualności F1 » Robert Kubica: "Co cię nie zabije, to cię wzmocni"
Robert Kubica: "Co cię nie zabije, to cię wzmocni"
2007-06-14 - W. Nogalski Tagi: Kubica, BMW Sauber, Montreal
W pierwszym wywiadzie udzielonym po potężnym wypadku w Montrealu, Robert Kubica przyznał, że miał ogromne szczęście wychodząc z całego zdarzenia ze zwichnięta kostką i siniakiem na lewym przedramieniu.
„Widziałem wszystko na wideo i muszę przyznać, że bardzo się cieszę, że siedzę tu w jednym kawałku”, powiedział w wywiadzie dla niemieckiego Bilda. „Myślałem, że Jarno utrzyma normalną linię, ale doszło do kontaktu i przednie skrzydło wpadło pod moje przednie koła i straciłem kontrolę. Wszystko potoczyło się bardzo szybko - w ciągu zaledwie pół sekundy. W tym czasie zdążyłem tylko puścić kierownicę i przycisnąć ręce do klatki piersiowej. Takie rzeczy się zdarzają - nie można nikogo winić. To Formuła 1 - wszyscy znamy ryzyko.”
Kubica twierdzi, że stracił przytomność tuż po potężnym uderzeniu w ścianę i jedyne, co pamięta to moment, gdy puścił kierownicę. Zapytany, czemu zawdzięcza życie, popatrzył w niebo...
„Nie da się rozsądnie wytłumaczyć, dlaczego nie złamałem nawet palca - możesz sobie zrobić większą krzywdę wchodząc po schodach.”
„Gdybym uległ temu wypadkowi dziesięć lat temu, nie rozmawiałbym teraz z wami. Dziękuję, więc FIA i ludziom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo.”
Kubica powiedział również, że chce wystartować w Grand Prix USA zaledwie tydzień po wypadku w Montrealu.
„Najważniejsze, że z moją głową wszystko jest w porządku. Nic mnie nie boli, mam czysty umysł i nie mam problemów z koncentracją. Co prawda moja kostka nie jest w idealnym stanie, ale nie przeszkadza mi - czasami odczuwasz większy ból po długim dniu testów!”
„Decyzja należy jednak do lekarzy z FIA, ale mam nadzieję, że będę mógł się ścigać w Indianapolis. To dla mnie najlepszy sposób na powrót do normalnego życia.”>
„W Polce mówimy - co cię nie zabije, to cię wzmocni. Gdybym chciał być ostrożny, zostałbym w domu, ale wtedy nie byłbym kierowcą wyścigowym!”>
„Widziałem wszystko na wideo i muszę przyznać, że bardzo się cieszę, że siedzę tu w jednym kawałku”, powiedział w wywiadzie dla niemieckiego Bilda. „Myślałem, że Jarno utrzyma normalną linię, ale doszło do kontaktu i przednie skrzydło wpadło pod moje przednie koła i straciłem kontrolę. Wszystko potoczyło się bardzo szybko - w ciągu zaledwie pół sekundy. W tym czasie zdążyłem tylko puścić kierownicę i przycisnąć ręce do klatki piersiowej. Takie rzeczy się zdarzają - nie można nikogo winić. To Formuła 1 - wszyscy znamy ryzyko.”
Kubica twierdzi, że stracił przytomność tuż po potężnym uderzeniu w ścianę i jedyne, co pamięta to moment, gdy puścił kierownicę. Zapytany, czemu zawdzięcza życie, popatrzył w niebo...
„Nie da się rozsądnie wytłumaczyć, dlaczego nie złamałem nawet palca - możesz sobie zrobić większą krzywdę wchodząc po schodach.”
Kubica powiedział również, że chce wystartować w Grand Prix USA zaledwie tydzień po wypadku w Montrealu.
„Najważniejsze, że z moją głową wszystko jest w porządku. Nic mnie nie boli, mam czysty umysł i nie mam problemów z koncentracją. Co prawda moja kostka nie jest w idealnym stanie, ale nie przeszkadza mi - czasami odczuwasz większy ból po długim dniu testów!”
„Decyzja należy jednak do lekarzy z FIA, ale mam nadzieję, że będę mógł się ścigać w Indianapolis. To dla mnie najlepszy sposób na powrót do normalnego życia.”>
„W Polce mówimy - co cię nie zabije, to cię wzmocni. Gdybym chciał być ostrożny, zostałbym w domu, ale wtedy nie byłbym kierowcą wyścigowym!”>
źródło: f1-live.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Robert Kubica: "Co cię nie zabije, to cię wzmocni"
Podobne: Robert Kubica: "Co cię nie zabije, to cię wzmocni"
Robert Kubica wystąpił gościnnie w serialu CSI:NY »
Kubica wraca na swój zwycięski tor »
Kubica: To wspaniałe uczucie »
Kubica: To fantastyczne zwycięstwo »
Podobne galerie: Robert Kubica: "Co cię nie zabije, to cię wzmocni"
Czwartkowe treningi - GP Monako 2010 »
Grand Prix Australii 2010 - Treningi »
GP Bahrajnu - Sakhir - Wyścig »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit BMW
Galerie zdjęć
Forza Motorsport 3 - Limited Collectors Edition i Hot Hatch'e [41]
GP Węgier - Hungaroring - Wyścig [99]
Newsletter