Ricciardo został już tylko jeden silnik

Daniel Ricciardo będzie musiał użyć już czwartego egzemplarza silnika Renault w tegorocznym sezonie Formuły 1 podczas następnego GP Hiszpanii, wobec kolejnej awarii jednostki napędowej Francuzów w bolidzie Red Bulla w GP Bahrajnu.

Ricciardo, który finiszował jako szósty na torze Sakhir, dosięgł defekt motoru akurat gdy przecinał metę. Po 4 z 19 wyścigów, Australijczykowi został tym samym tylko jeden silnik do wykorzystania bez ponoszenia kary, aczkolwiek gdy wejdzie w życie podjęta decyzja o powrocie do limitu pięciu jednostek na sezon, będzie miał dostępne jeszcze dwie.

Chociaż to marne pocieszenie, szef Red Bulla - Christian Horner nawet żartował z wczorajszej awarii. „Po wyścigu odpalono wszystkie fajerwerki i silnik oczywiście chciał do nich dołączyć". - śmiał się Brytyjczyk.

„Wysiadł 200 metrów przed metą, ale szczęśliwie Daniel był wystarczająco rozpędzony, aby ukończyć zawody.

„Myślę, że ten motor nadaje się teraz już tylko na stolik do kawy.

„Daniel będzie miał czwarty silnik w Barcelonie". - potwierdził.

Horner nie rwie włosów z głowy, ponieważ został zapewniony przez Renault, że już jest recepta na awarie ich jednostki.

„O ile defekt jest rozczarowujący, o tyle wydarzył się przez coś, na co są rozwiązania i zostaną wprowadzone". - powiedział.