Formuła 1 » Aktualności F1 » Ricciardo rośnie apetyt po niespodziewanym zwycięstwie na Spa

Ricciardo rośnie apetyt po niespodziewanym zwycięstwie na Spa
Nieoczekiwana wygrana w GP Belgii podniosła nadzieje Daniela Ricciardo na namieszanie jeszcze w paru pozostałych wyścigach Formuły 1 tego roku.
Bolid Red Bulla ze słabym silnikiem Renault miał obniżyć loty na dynamicznym torze Spa, tymczasem Ricciardo wykorzystując kolizję Nico Rosberga i Lewisa Hamiltona z dominującego Mercedesa odniósł zwycięstwo w Ardenach, swoje drugie z rzędu i trzecie ogólnie. Triumf rozbudził apetyt Australijczyka na dobry wynik także za dwa tygodnie na Monzy, a tym bardziej w Singapurze czy Japonii, gdzie Formuła 1 będzie się ścigać po pętlach sprzyjających Red Bullowi.
„Jeżeli tutaj mogliśmy zdobyć maksimum punktów, widzę dobre rzeczy przed nami". - powiedział. „Ta wygrana daje nam trochę więcej nadziei na następne tory, Singapur czy Suzukę. „To zwycięstwo jest świetne - naprawdę nas zmotywowało. Zaliczyliśmy dobry występ na trasie, na której nie spodziewaliśmy się zgarnąć maksimum oczek.
„Uśmiech pozostanie na mojej twarzy, aczkolwiek nie zacznę bujać w obłokach. Monza też ma być trudna, choć pakiet aerodynamiczny jaki przywieźliśmy tutaj okazał się ostry, więc spróbujemy wywieźć coś i z Monzy. Potem jest Singapur, Suzuka, dobre dla nas tory".
Ricciardo dzisiejszą wygraną zmniejszył stratę do lidera klasyfikacji generalnej Rosberga do 64 punktów, a do drugiego Hamiltona do 36 oczek.
Zawodnik z Antypodów już po triumfie w poprzednim GP Węgier mówił, że widzi szansę na sensacyjne sprzątnięcie kierowcom Mercedesa sprzed nosa mistrzostwa podczas podwójnie punktowanego finałowego wyścigu sezonu. Teraz ten pomysł jeszcze bardziej chodzi mu po głowie.„Wciąż zostało trochę wyścigów do przejechania. Zdecydowanie jeśli będę miał matematyczne szanse na tytuł, będę o niego walczył". - deklarował.
„Fajnie przyjechać i ukraść punkty rywalom na torze, na którym nie mieliśmy tego zrobić. Teraz ważne, aby wykorzystać wyścigi na obiektach, które nam pasują - jeżeli z nich też wywieziemy maksimum punktów, nigdy nie będzie koniec (z szansami na mistrzostwo)".
Bolid Red Bulla ze słabym silnikiem Renault miał obniżyć loty na dynamicznym torze Spa, tymczasem Ricciardo wykorzystując kolizję Nico Rosberga i Lewisa Hamiltona z dominującego Mercedesa odniósł zwycięstwo w Ardenach, swoje drugie z rzędu i trzecie ogólnie. Triumf rozbudził apetyt Australijczyka na dobry wynik także za dwa tygodnie na Monzy, a tym bardziej w Singapurze czy Japonii, gdzie Formuła 1 będzie się ścigać po pętlach sprzyjających Red Bullowi.
„Jeżeli tutaj mogliśmy zdobyć maksimum punktów, widzę dobre rzeczy przed nami". - powiedział. „Ta wygrana daje nam trochę więcej nadziei na następne tory, Singapur czy Suzukę. „To zwycięstwo jest świetne - naprawdę nas zmotywowało. Zaliczyliśmy dobry występ na trasie, na której nie spodziewaliśmy się zgarnąć maksimum oczek.
„Uśmiech pozostanie na mojej twarzy, aczkolwiek nie zacznę bujać w obłokach. Monza też ma być trudna, choć pakiet aerodynamiczny jaki przywieźliśmy tutaj okazał się ostry, więc spróbujemy wywieźć coś i z Monzy. Potem jest Singapur, Suzuka, dobre dla nas tory".
Zawodnik z Antypodów już po triumfie w poprzednim GP Węgier mówił, że widzi szansę na sensacyjne sprzątnięcie kierowcom Mercedesa sprzed nosa mistrzostwa podczas podwójnie punktowanego finałowego wyścigu sezonu. Teraz ten pomysł jeszcze bardziej chodzi mu po głowie.„Wciąż zostało trochę wyścigów do przejechania. Zdecydowanie jeśli będę miał matematyczne szanse na tytuł, będę o niego walczył". - deklarował.
„Fajnie przyjechać i ukraść punkty rywalom na torze, na którym nie mieliśmy tego zrobić. Teraz ważne, aby wykorzystać wyścigi na obiektach, które nam pasują - jeżeli z nich też wywieziemy maksimum punktów, nigdy nie będzie koniec (z szansami na mistrzostwo)".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Ricciardo rośnie apetyt po niespodziewanym zwycięstwie na Spa
Podobne: Ricciardo rośnie apetyt po niespodziewanym zwycięstwie na Spa



Podobne galerie: Ricciardo rośnie apetyt po niespodziewanym zwycięstwie na Spa
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Newsletter
Galerie zdjęć