Ricciardo podbudowany nowym bolidem Renault mimo incydentu z tylnym skrzydłem

Daniel Ricciardo miał dziwną i niebezpieczną awarię w bolidzie Renault drugiego dnia testów Formuły 1 przed sezonem 2019, ale wypowiada się z optymizmem o samochodzie swojego nowego zespołu.

Australijczyk pokonywał wczoraj prostą startową toru barcelona-Catalunya, gdy nagle urwał mu się górny płat tylnego skrzydła. 29-latek wpadł w poślizg i znalazł się na poboczu. Szczęśliwie nie uderzył w bandy, ale incydent spowodował, że skończył poranną sesję mając na koncie tylko 28 okrążeń. Po południu żółto-czarną maszyną jeździł zaś Nico Hulkenberg.

„Kiedy skrzydło było w całości, było OK!" - śmiał się Ricciardo. „Po awarii było natomiast tak, jakbym wjechał w zakręt z otwartym DRS. Kiedy tylko zahamowałem, straciłem kontolę nad bolidem i się obróciłem".

„Uniknęliśmy zderzenia z barierą, ale samo naprawienie tylnego skrzydła oczywiście zajmuje trochę czasu. Chodzi też o części. Na testach nie masz ich wiele, więc było dla mnie już po poranku". Spytany jednak jak czuł się za sterami modelu R.S.19 przed wypadkiem, Ricciardo pochwalił samochód - a konkretnie jego osiągi na dłuższym przejeździe.

„Zanim doszło do nazwijmy to awarii DRS, wykonałem dość długi przejazd, liczył gdzieś 15 okrążeń - i byłem nim dosyć zbudowany". - mówił.

„Biorąc pod uwagę, czego spodziewałbym się po oponach na tym torze w trakcie długiego przejazdu, to jak byłem w stanie poprawić czasy okrążeń pod koniec... było całkiem dobre, całkiem budujące".

„Oczywiście wspominam o oponach, ale mam na myśli bolid, to jak się zachowuje. (...) Jeśli chodzi o porównanie z rywalami, to nie wiem, gdzie jesteśmy względem innych, ale po prostu na podstawie własnych odczuć byłem dość podbudowany tym przejazdem".

A jak wypada Renault na pojedynczym okrążeniu? Ricciardo i Hulkenberg uplasowali się w tabeli wyników na pozycjach 8-9, ustępując najszybszemu Charlesowi Leclerkowi z Ferrari o około 1,6 sekundy. Taki rezultat nie powala na kolana, z drugiej strony zaprezentowali niemal identyczne tempo jak następca Ricciardo w Red Bullu - Pierre Gasly.