Ricciardo oczekuje od Red Bulla 'team orders' dla Vettela

Daniel Ricciardo liczy, że Red Bull skłoni Sebastiana Vettela do pomagania mu od GP Rosji w pogoni za tegorocznym mistrzostwem świata Formuły 1.

Szefostwo Red Bulla wykluczając niedawno tzw. 'team orders' dla Vettela argumentowało, iż nie może poświęcić Niemca na pomocnika Ricciardo, dopóki 27-latek ma matematyczne szanse obronić tytuł. Vettel stracił je w zeszłotygodniowym GP Japonii, mimo stanięcia tam na podium.

Walczący między sobą o mistrzostwo kierowcy Mercedesa odjechali w punktacji i Ricciardo, który cztery wyścigi przed końcem sezonu traci do pierwszego Lewisa Hamiltona aż 73 oczka. Mimo to Australijczyk oczekuje od Red Bulla, że teraz zdegraduje do roli kierowcy numer dwa Vettela, który kilka dni temu niespodziewanie ogłosił odejście z ekipy na przyszły rok.

„Powiedzmy, że jeśli w niedzielę Seb będzie przede mną, a będę od niego szybszy, o ile nie będzie go to kosztować więcej niż jedną pozycję, może tak się stać". - odparł Ricciardo spytany o szanse na 'team orders' dla Vettela w GP Rosji.

„Szczerze mówiąc jeszcze nie omawiałem tego z Christianem (Hornerem, szefem Red Bulla - przyp. red.), ani z nikim w zespole, ale skoro Seb już nie ma matematycznych szans na mistrzostwo, a ja je mam, to być może powinno się coś ustalić.

„Powtarzam od początku - wolałbym nie polegać na 'team orders', lecz patrząc realnie jeśli to może przynieść efekt, zespół może zdecyduje się na polecenia". - podsumował.