Ricciardo o okrążeniu Hamiltona: Jakbyś dostał pięścią w brzuch albo ciastem w twarz

Daniel Ricciardo powiedział, że nagły wzrost przewagi mistrza świata Formuły 1 Lewisa Hamiltona na finiszu kwalifikacji do inaugurującego sezon 2018 GP Australii był dla rywali jak uderzenie "pięścią w brzuch" albo poczęstunek "ciastem w twarz".

Kierowca Mercedesa po pierwszej połowie Q3 wyprzedzał tylko o setne sekundy Sebastiana Vettela i Maxa Verstappena, ale na finałowym okrążeniu nie dał szans konkurencji. Brytyjczyk przyspieszył nieoczekiwanie o blisko sekundę i zdobył pole position z przewagą 0,664 sekundy.
Ricciardo narzeka na chwilowe zwiększanie mocy silnika przez najlepszy zespół, choć Hamilton przekonuje, że używał tego samego trybu pracy jednostki napędowej od początku Q2.„To jest do bani". - powiedział faworyt gospodarzy, który stracił do obrońcy tytułu prawie sekundę i zajął 5. miejsce, a wystartuje z 8. pola.

„To frustrujące, (...) dla każdego to był trochę cios pięścią w brzuch".

„Wiem, że oni oczywiście to uwielbiają, są w dobrym położeniu, ale wszyscy pozostali nienawidzą tej sytuacji".

„Miejmy nadzieję, że będziemy mogli ich dogonić, że w wyścigu nie będą mieli takiej przewagi, gdyż ich tryb jest trochę przerażający".

„(...) Było tak, jakby wszyscy inni dostali ciastem w twarz. Spójrz, mogą to robić, oczywiście to oni są liderami, wiem, że byłoby fajnie być na ich miejscu, ale dla całej reszty ta sytuacja jest do kitu".

Ricciardo dodał, że wszyscy topowi zawodnicy byliby w stanie pojechać najszybciej siedząc w Srebrnej Strzale.

„Myślę, że (Hamilton) jest bardzo dobry, ale jego bolid też jest konkurencyjny". - mówił. „Nie próbuję ujmować Lewisowi, ani trochę. Ale myślę, że mając taki samochód jak dzisiaj zdobyłby pierwsze pole nawet przy jeździe na 90 procent możliwości".

„Sądzę, że każdy kierowca z czołówki oczywiście dałby radę wygrać w takim samochodzie".

„Zapas, który mieli... Myślę, że jest trochę przygnębiający. Ale musimy spróbować to rozgryźć".