Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Renault: Australia jak drugi wyścig sezonu

Renault: Australia jak drugi wyścig sezonu

2007-02-20 - W. Nogalski     Tagi:

Prezentujemy wywiad z Stevem Nielsenem - Dyrektorem Sportowym zespołu ING Renault F1 - który opowiedział o przygotowaniach do testu w Bahrajnie i pierwszego Grand Prix w Melbourne.

 

Od października do marca nie odbywają się żadne wyścigi - czy to oznacza, że zespół mechaników miał długie wakacje od końca sezonu?

"Wręcz przeciwnie. Nasz personel odpowiedzialny za obsługę wyścigów był obecny na każdym teście w tym roku, a ludzie z zespołu wspierającego testy pracowali na torze na nocną zmianę. Podczas ostatniego testu w Barcelonie przeprowadziliśmy całodniowe przygotowania do weekendu."

 

Stąd tylu ludzi w kombinezonach ognioodpornych wokół garażów Renault?

"Dokładnie. Podczas Grand Prix obowiązuje wiele skomplikowanych procedur: odstęp czasowy pomiędzy ostatnim treningiem a kwalifikacjami jest bardzo niewielki; kwalifikacje są bardzo skomplikowane - szczególnie ich druga i trzecia część."

"W zespole są również nowe twarze - poczynając na Heikki Kovalainena, a kończąc na nowych inżynierach, którzy nigdy wcześniej nie obsługiwali sesji kwalifikacyjnej - ważne jest więc, aby nowi nauczyli się wszystkiego, a stary zespół odświeżył swoją wiedzę. Przeprowadziliśmy również sporo pit stopów - łącznie około dziewięćdziesięciu."

 

I jak poszło?

"Bardzo dobrze. Przeszliśmy przez wszystkie procedury i znaleźliśmy kilka obszarów, w których musieliśmy się podciągnąć. Oczywiście lepiej popełnić błędy przed sezonem w Barcelonie niż podczas walki w Albert Park. Zabieranie całego zespołu do Hiszpanii może wydawać się rozrzutne, ale to zawsze procentuje."

 

Gdy zespół dotrze do Melbourne musi znać perfekcyjnie nowy bolid. Jak sprawiliście, że ludzie doskonale potrafią pracować z bolidem R27?

"Mamy pięć ekip mechaników w zespole, z czego trzy są częścią zespołu obsługującego wyścigi. Gdy dotrzemy do Australii, każda z nich zmontuje kompletny bolid od samego początku. Każdy zespół obsługuje również testy przez minimum 3-4 dni, podczas których rozbiera i reperuje samochód wiele razy. Ostatecznie wiedzą o nim praktycznie wszystko. To oznacza, że nasz zespół przed rozpoczęciem sezonu obsługuje kierowców przez około piętnaście dni, co odpowiada pięciu pełnym weekendom."

 

A już niedługo zespół testuje w Bahrajnie...

"Cały zespół odpowiedzialny za obsługę wyścigów jedzie do Bahrajnu, co jest częścią naszych przygotowań. Samochód jest niezawodny i w zeszłym tygodniu przećwiczyliśmy wszystkie procedury. Celem na następne dwa tygodnie jest więc praca nad osiągami bolidu oraz zapewnienie, że cały zespół pracuje bez zgrzytów."

"W tym sezonie konkurencja jest bardzo mocna, co oznacza, że każdy detal jest ważny. Trzeba znać przepisy na wylot, aby być w stanie wykrzesać maksimum z samochodu w każdej sytuacji. Dlatego skoncentrowaliśmy się na tak gruntownym przygotowaniu, aby wszystko weszło nam w krew zanim dotrzemy do Melbourne. Pod wieloma względami pierwsze Grand Prix w sezonie powinno być dla nas jak drugie..."




źródło: Renault

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Renault: Australia jak drugi wyścig sezonu

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit