Red Bull widzi jeszcze jedną szansę na zwycięstwo podczas sezonu 2018

okolicznościach RB nie ma żadnych szans. Musi liczyć na potknięcia Merca i Ferrari nawet w Meksyku.

Albo deszcz w Sao Paulo.

Gdyby nie błedy Ferrai w strategi i za wczesny zjazd na pitstop przez co Max po swoim potstopie wyjechał za Vet ktorego zblokował Perez , to przegraliby z Vettelem . Chyba ktos nie ogladał wyscigu ;-)

*[...] wyjechał przed Vettelem [...] .. OFC!

@Up , nie zgadzam się z wami , gdyby lewis nie pojechał swietnegg okrazenia w Seingapurze to MAx wygrałby Q , a jakby w 1 zakręt w wyscigu wjechał na 1 meijscu to na 99% tak juz dojechałby do mety ... czy wy w ogole analizujecie logicznie to co ogladacie w TV ?!?! Gdyby na1 meisjcu jechał Max, albo Vettel to oni by wygrali ten wyscig ;-))) 0 analogicznego myslenia !! W Monaco niby wygrał Ric bo miał "najszybszy" bolid?! Ludzie przeciez wiadomo ze on jechał z uszkodzonym silnikiem wtedy i miał nie pamietam ale ze 20-30% mneij mocy a i tak dojechał do mety !! Wygrał ale nie dlatego ze był najszybszy ale dlatego ze na tym torze nie da sie wyprzedzac, Singapur jest podobnym trorem , chyba ze masz opony o 30 okrazen swierzsze od konkurencji np pod koneic wyscigu co pokazał Kubica w 2010r , a tak to zapomnijcie o tym jesli nawet roznica w bolidzie jest 1-2 s naokrazeniu !! Juz na Wegrzech czy Austrii mozna zdecydowanie latweij wyprzedzic niz w Singapurze czy Monaco. Co wy kilka lat okgladacie F1 ?!

PS:::::::: No dobra po refleksi tego co zrobił Vet z maxem dodam ..... ze ten kto wyjechałby nie z 1 zakretu a z 5go , na 1 miejscu to tak dojechałby do mety ... nie bylo SC zeby mozna bylo miecv restart tuz za bolidem .. Nie zmienia to faktu ze Max przyznał ze miał kiepski start i czuł to nawet przed startem ze nei bedzie idealnie..

KTM=BOTTI=troll, ignorować