Red Bull wątpi w dominację na Monzy

Sebastian Vettel wspólnie z zespołem Red Bull Racing studzą oczekiwania po pewnym zwycięstwie w GP Belgii, spodziewając się znacznie trudniejszej przeprawy podczas przyszłotygodniowego GP Włoch.

Na torze Spa-Francorchamps mistrz świata Formuły 1 zupełnie kontrolował przebieg rywalizacji, trzymając rywali na dystans. Pakiet aerodynamiczny Red Bulla generujący niski docisk przeszedł oczekiwania, ale Czerwone Byki mają wątpliwości, czy zdominują dzięki niemu również następne zawody. Tor Monza jest bodajże najmniej sprzyjającym wyścigówkom austriackiego teamu w całym kalendarzu, choć Vettel wygrał na nim samochodem swojej aktualnej stajni dwa lata temu. „Na Monzy nie spodziewamy się być tak mocni". - powiedział Sebastian. „Mieliśmy tam trudne występy. Nie pasują nam długie proste tego obiektu, (aczkolwiek) w niektórych latach zdarzało się, że traciliśmy na nich nie tak dużo i mogliśmy dorównać do rywali w zakrętach.

Adrian NeweyMonza

„Jak będzie tym razem, ciężko przewidzieć".

Guru techniczny Red Bulla - Adrian Newey dodał: „Monza może być dla nas trudnym torem. Jest tam dużo prostych, a zakrętów niewiele".