Red Bull: Hamilton realnym zagrożeniem dla Vettela w drodze po czwarty tytuł

Odnosząc przekonywujące zwycięstwo w Grand Prix Węgier, Lewis Hamilton udowodnił, że ma realną szansę powalczyć z Sebastianem Vettelem o tegoroczne mistrzostwo.

Tak uważa Red Bull. Hamilton przed wyścigiem choć był na pole position, twierdził że do triumfu potrzebuje „cudu". Obawiał się kolejnych problemów Mercedesa ze zużyciem opon, zwłaszcza biorąc pod uwagę bardzo wysokie temperatury. Jednak kłopoty nie nadeszły. Srebrne Strzały potrafiły utrzymywać ogumienie "przy życiu" i Lewis pewnie wygrał. Dzięki pierwszemu zwycięstwu bolidem Mercedesa, prawie dogonił w klasyfikacji generalnej drugiego Kimiego Raikkonena oraz trzeciego Fernando Alonso. Dystans dzielący go od lidera Vettela zmniejszył do 48 punktów. Spytany, czy w pozostałych dziewięciu wyścigach sezonu Hamilton może odrobić tę stratę, szef Red Bulla - Christian Horner odparł: „Tak, na pewno.

„To jego pierwsza wygrana tego roku, ale przed nami jeszcze długa droga i nie możemy zlekceważyć żadnego rywala. Lewis jest jak najbardziej w grze". Prezes-konsultant Mercedesa - Niki Lauda powiedział: „Vettel jest absolutnym faworytem, bez dwóch zdań. Ale mogę wam wyznać, że tory Spa i Monza będą pasować naszemu bolidowi".

Co więcej, niemiecki team jak ujawnił jego szef Ross Brawn szykuje poprawki do modelu W04 na GP Belgii i GP Włoch - w momencie, gdy rywale skupiają się już na swoich przyszłorocznych samochodach.

„My zadecydujemy dopiero po dwóch następnych wyścigach, jakie są nasze priorytety na resztę sezonu". - oświadczył Brawn.