Ralf Schumacher najszybszy

Po dwóch dniach zmiennej pogody w końcu nad torem Valencia zaświeciło słońce. Dla większości zespołów był to pierwszy prawdziwy dzień testów w tym roku, więc wszyscy wzięli się ostro do pracy nad rozwojem nowych bolidów.

Autorem najlepszego czasu dnia był Ralf Schumacher, który wczoraj zadebiutował za kierownicą nowej Toyoty TF107. Najszybsze okrążenie Niemca było o całą sekundę szybsze od wczorajszego wyniku Alonso.

„Mieliśmy kilka małych problemów, ale ogólnie był to dobry dzień”, powiedział Ralf. „Samochód prowadził się dobrze i po południu pracowaliśmy nad ustawieniami, co dało dobre rezultaty. Jestem pełen optymizmu jeśli chodzi o potencjał bolidu, jednak ciągle jest jeszcze zbyt wcześnie aby powiedzieć gdzie jesteśmy w porównaniu do konkurencji.”

Na zakończenie dodał: „Było bardzo miło ustanowić najszybszy czas dnia, jednak mamy jeszcze przed sobą sporo pracy.”

Nieco ponad 0.3 sekundy za Ralfem uplasowali się obaj kierowcy Renault, którzy dziś łącznie przejechali grubo ponad 200 okrążeń.

„W końcu warunki na torze były dobre. Wykorzystaliśmy je i poczyniliśmy spory postęp z naszym programem. Wyniki są satysfakcjonujące, a zebrane dziś dane bardzo użyteczne”, skomentował Fisichella.

Czwarty czas dnia „wykręcił” Mistrz Świata Fernando Alonso, który kolejny dzień pracował nad rozwojem bolidu McLaren MP4-22. Po raz kolejny Hiszpanowi towarzyszył Pedro de la Rosa, który jutro zostanie zastąpiony przez Lewisa Hamiltona.

Kimi Raikkonen za kierownicą Ferrari F2007 osiągnął dziś szósty czas. Dzień Fina zakończył się jednak przedwcześnie po tym jak na 66 okrążeniu jego silnik wybuchł.

Nick Heidfeld po raz kolejny był szybszy od Roberta Kubicy. Niemiec był piąty, Robert dopiero dziewiąty. Niestety nasz rodak kolejny raz miał problemy i zdołał pokonać tylko 20 okrążeń…

David Coulthard po dwóch dniach problemów w końcu zdołał pokonać trochę więcej okrążeń. Szkot po 59 okrążeniach uzyskał tylko dwunasty czas dnia! Mark Webber zadebiutował dziś w drugim RB3, jednak jego dzisiejsza praca polegała głównie na sprawdzeniu systemów nowego bolidu, stąd dopiero czternasta pozycja w klasyfikacji.