Raikkonen zadowolony z formy Ferrari

Kimi Raikkonen jest przekonany, że Ferrari jest bardzo silne przed rozpoczęciem sezonu 2007, ale wciąż podkreśla, że ciężko wskazać faworytów wyłącznie po czasach osiąganych podczas testów.

Ferrari wraz z McLarenem dotychczas były najszybszymi i najrówniejszymi zespołami w stawce. Dobre osiągi nowego bolidu pozytywnie nastawiły Kimiego, który jednak pozostaje ostrożny.

„Nie jesteśmy w stanie ocenić rozkładu sił, dopóki nie porównamy bolidów na różnych torach i dopóki Ferrari nie jest w ostatecznej konfiguracji. Jesteśmy jednak w dobrej sytuacji”, powiedział Raikkonen dziennikowi Gazetta dello Sport po teście w Barcelonie.

„Aby wygrać trzeba być perfekcyjnym pod każdym względem. Chcę wygrać dla siebie i dla zespołu. Nie ma już żadnej zewnętrznej presji, która pcha mnie do przodu”, dodał.

Podczas ostatniego dnia testów były kierowca, a teraz doradca zespołu Ferrari - Michael Schumacher - odwiedził Kimiego na torze w Barcelonie.

„Wymieniliśmy kilka słów, jednak rozmawialiśmy tyko chwilę”, powiedział.

„Musiałem wrócić do pracy na torze. Nie wiedziałem nawet, że przyjedzie. Ostatni raz widzieliśmy się na prezentacji nowego bolidu, ale wtedy nie przejechałem się nawet Ferrari.”

Fin przyznał również, że podpisując kontrakt z Ferrari nie wiedział, że Michael Schumacher przestanie się ścigać. Podkreślił również, że jeździłby w Ferrari nawet gdyby Niemiec pozostał w Formule 1.

„Tak”, odpowiedział Raikkonen zapytany czy dołączyłby do Schumachera w Ferrari. „Nigdy nie byłem w sytuacji, w której mógłbym decydować o tym kto będzie moim partnerem w zespole. Nigdy nie zapytałem żadnego zespołu, kto będzie ze mną jeździł.”