Raikkonen nie przejmuje się szybkością McLarena

Kimi Raikkonen niezbyt przejmuje się doskonałymi czasami uzyskiwanymi przez kierowców McLarena podczas trzydniowej sesji testowej, która wczoraj zakończyła się na torze Hockenheim, gdzie za tydzień odbędzie się Grand Prix Niemiec.

Lewis Hamilton zdominował pierwsze dwa dni testów, a ostatniego dnia Heikki Kovalainen uzyskał trzeci czas. Mimo to Raikkonen wciąż wierzy, że jego Ferrari F2008 będzie wystarczająco szybkie, aby mógł z powodzeniem stawić czoła Hamiltonowi i Kovalainenowi. „Nie wiem - prawdę mówiąc nie patrzyłem na ich czasy”, powiedział Raikkonen Autosportowi zapytany o wyniki kierowców McLarena.

„Mamy wystarczająco dużo własnych spraw. Na pewno McLaren będzie szybki, ale mimo to wciąż wierzę, że nasz pakiet jest wystarczająco mocny i nie straciliśmy nic z naszej szybkości - potrzebujemy po prostu trochę szczęścia.”

„To świetny tor”, kontynuował Fin. „Wciąż jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć, jak szybcy jesteśmy w porównaniu z konkurencją, ale czuję, że wóz prowadzi się nieźle, a to dobry znak.”

„Musimy jednak poczekać do wyścigu, aby zobaczyć, co naprawdę się wydarzy. Jestem jednak całkiem zadowolony.” Fin zapytany, czy Ferrari podobnie jak inne zespoły planuje wyposażyć swój bolid w nową pokrywę silnika przypominającą płetwę rekina, odpowiedział, że jego zespół koncentruje się na własnym programie rozwoju, a nie na tym, co robią rywale.

„Nie chcę testować części konkurencji! Robimy, co do nas należy i tylko to, co według nas da pożądane efekty. Nie patrzymy na to, co robi konkurencja. Mamy własne sprawy, a to dla nas zdecydowanie ważniejsze.”