Raikkonen celuje w podium GP Malezji

Po zaprezentowaniu obiecujących osiągów w Australii, drugą rundę sezonu 2012, która zostanie rozegrana w ten weekend na torze Sepang, Kimi Raikkonen chce zakończyć na podium.

Pierwsze Grand Prix po powrocie do F1 nie było dla Fina zupełnie udane, ponieważ błąd popełniony podczas kwalifikacji spowodował, że do wyścigu "Iceman" startował dopiero z 17. pola. W niedzielę zdołał jednak pójść mocno do przodu i minąć linię mety jako siódmy. Raikkonen jest pod wrażeniem możliwości Lotusa E20 - na tyle, że w Malezji zamierza bić się o absolutnie czołowe lokaty. „W samochodzie drzemie wielki potencjał". - stwierdził Kimi. „Jeśli sobotnia czasówka ułoży się dobrze, możemy walczyć o podium. Stać nas na dużo więcej. Cały czas poznajemy bolid i ostatnie zawody naprawdę nie dały nam szansy na to, aby użyć wykorzystać w pełni jego możliwości. Oby Malezja była bardziej bezproblemowa". Zdaniem dyrektora technicznego Lotusa - Jamesa Allisona mocna forma modelu E20 w Australii nie powinna być jednorazowym wyskokiem, bo podczas zimowych testów czarno-złota wyścigówka wykazywała satysfakcjonujące tempo na różnych typach torów. „Byliśmy konkurencyjni w Jerez, w Barcelonie, a teraz w Australii, więc ogólnie jestem dosyć zadowolony. Normalnie ten, kto jest dobry na początku, jest dobry przez cały rok". - przekonywał Allison. Raikkonen dodał: „W Malezji spróbujemy poprawić osiągi bolidu".

Szef stajni z Enstone - Eric Boullier przypomina o jeszcze jednej oznace wysokiej konkurencyjności Lotusa, mianowicie trzecim miejscu w australijskich kwalifikacjach Romaina Grosjeana. Francuz żałuje, że jego podopieczny i zarazem rodak zakończył wyścig już na drugim okrążeniu, zderzając się z Pastorem Maldonado.„Ostateczne wyniki nie wynagradzają naszej ciężkiej pracy tak, jak byśmy tego chcieli, ale byliśmy w stanie pokazać siłę zarówno podczas kwalifikacji, jak i wyścigu". - podkreślił. „To dobrze wróży na przyszłość. Jeśli nie będziemy mieć żadnych głupich incydentów wyścigowych, wówczas zaliczymy mocny występ".Spytany przez fińską prasę, kiedy dobre tempo Lotusa E20 przełoży się na dobrą zdobycz punktową, Boullier odparł: „Gdy Maldonado w nas nie uderzy".