Formuła 1 » Aktualności F1 » Raikkonen będzie gonił

Po zwieńczonych błędem nieudanych kwalifikacjach, w niedzielnym wyścigu o GP Japonii negatywny bohater dzisiejszych zmagań Kimi Raikkonen ma nadzieję lepiej wykorzystać osiągi swojego bolidu i zyskać parę miejsc. Fin walczył dzisiaj o czołową czwórkę, ale na finałowym przejeździe Q3 łapiąc uślizg opuścił tor Suzuka. Wcześniej ustanowiony czas dał mu ósmą pozycję, która za sprawą kary degradacji o 5 lokat dla trzeciego Jensona Buttona stała się siódmym polem startowym.
„Szkoda, że nie zdobyliśmy takiej pozycji, jakiej powinniśmy, lecz to moja wina". - przyznał Raikkonen. „To jedyny pozytyw z tych kwalifikacji! Obyśmy jutro zaliczyli dobry występ. Jeszcze nie wiem, co możemy osiągnąć - zobaczymy. Ale przynajmniej powinniśmy mieć tempo; lepszą konkurencyjność niż na pojedynczym okrążeniu, co mam nadzieję dodatkowo nam pomoże".
Głównym celem "Icemana" jest pokonanie Fernando Alonso, z którym pragnie powalczyć o mistrzowski tytuł. Lider klasyfikacji generalnej ustawi swoje Ferrari bezpośrednio przed reprezentantem Lotusa - na szóstym polu. Raikkonen też nie chce pozwolić uciec Sebastianowi Vettelowi, bądź co bądź w Japonii porażka z Niemcem, który wystartuje jako pierwszy, wydaje się być nieunikniona. Stawić czoła asowi Red Bulla mistrz świata sprzed pięciu lat planuje dopiero w GP Korei, gdy Lotus mocno usprawni swój bolid. „Mogliśmy być tutaj blisko Red Bulli". - stwierdził Raikkonen. „Są znacznie szybsi od reszty, ale teraz koncentrujemy się na odebraniu punktów Alonso, a podczas następnego wyścigu miejmy nadzieję wyciągniemy maksimum z pakietu, jaki dostaniemy".
Romain Grosjean za kierownicą drugiego czarno-złotego bolidu ustanowił piąty czas, ale również skorzysta na karze dla Buttona, ruszając z czwartego pola.
„Szkoda, że nie zdobyliśmy takiej pozycji, jakiej powinniśmy, lecz to moja wina". - przyznał Raikkonen. „To jedyny pozytyw z tych kwalifikacji! Obyśmy jutro zaliczyli dobry występ. Jeszcze nie wiem, co możemy osiągnąć - zobaczymy. Ale przynajmniej powinniśmy mieć tempo; lepszą konkurencyjność niż na pojedynczym okrążeniu, co mam nadzieję dodatkowo nam pomoże".
Głównym celem "Icemana" jest pokonanie Fernando Alonso, z którym pragnie powalczyć o mistrzowski tytuł. Lider klasyfikacji generalnej ustawi swoje Ferrari bezpośrednio przed reprezentantem Lotusa - na szóstym polu. Raikkonen też nie chce pozwolić uciec Sebastianowi Vettelowi, bądź co bądź w Japonii porażka z Niemcem, który wystartuje jako pierwszy, wydaje się być nieunikniona. Stawić czoła asowi Red Bulla mistrz świata sprzed pięciu lat planuje dopiero w GP Korei, gdy Lotus mocno usprawni swój bolid. „Mogliśmy być tutaj blisko Red Bulli". - stwierdził Raikkonen. „Są znacznie szybsi od reszty, ale teraz koncentrujemy się na odebraniu punktów Alonso, a podczas następnego wyścigu miejmy nadzieję wyciągniemy maksimum z pakietu, jaki dostaniemy".
Romain Grosjean za kierownicą drugiego czarno-złotego bolidu ustanowił piąty czas, ale również skorzysta na karze dla Buttona, ruszając z czwartego pola.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Raikkonen będzie gonił
Podobne: Raikkonen będzie gonił



Podobne galerie: Raikkonen będzie gonił



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Lotus
Galerie zdjęć
Newsletter