Raikkonen: McLaren szybszy od Ferrari

Kimi Raikkonen po Grand Prix Niemiec nie ma wątpliwości, że McLaren dysponuje obecnie szybszym bolidem niż Ferrari.

Podczas gdy Lewis Hamilton mimo wpadki taktycznej zespołu był w stanie wygrać wyścig na Hockenheim, kierowcy Ferrari zdołali minąć linię mety dopiero na trzeciej i szóstej pozycji. Raikkonen zapytany, czy Grand Prix Niemiec świadczy o tym, że McLaren ma obecnie przewagę, odpowiedział: „Na to wygląda.”

„Nie da się ukryć, że podczas tego weekendu byli naprawdę mocni”, dodał. „Również w Wielkiej Brytanii było podobnie. Mam więc nadzieję, że wkrótce znajdziemy rozwiązanie naszych problemów i powrócimy tam, gdzie nasze miejsce.”

Mistrz świata przyznał, że na Hockenheim po prostu nie był w stanie odpowiednio ustawić swojego Ferrari pomimo trzydniowej sesji testowej, która na niemieckim torze odbyła się tydzień wcześniej.

„Nie na to liczyłem”, powiedział. „Przez cały weekend nie było łatwo. Pod koniec wyścigu wóz prowadził się lepiej, ale mimo to mam za sobą bardzo ciężki weekend. Musimy się temu dokładnie przyjrzeć i znaleźć rozwiązanie.” „Nie wiem, czy chodzi o ustawienia, czy może jeszcze o coś zupełnie innego, ale przez cały weekend bolid nie prowadził się dobrze, przy czym na początku było zdecydowanie gorzej.”

„Później było lepiej, ale musimy dokładnie to zbadać, przetestować i wdrożyć rozwiązanie. Niestety znowu straciliśmy punkty, ale cóż - takie są wyścigi. Musimy patrzeć w przód - nie możemy się tym przejmować.”

„Po takim wyścigu musimy zabrać się ostro do roboty.”

W drugiej części wyścigu Raikkonen popisał się kilkoma ładnymi manewrami, podczas których wyprzedził Nico Rosberga, Fernando Alonso, Sebastiana Vettela, Jarno Trulliego i Roberta Kubicę. Mimo to Fin stwierdził, że musiał zaryzykować, aby zminimalizować straty.

„Było nieźle, ale gdyby nie to, minąłbym linię mety na zdecydowanie gorszej pozycji”, powiedział. „Straciłem kilka punktów do Hamiltona i Massy, ale wciąż mamy przed sobą osiem wyścigów, więc myślę, że powinniśmy znaleźć rozwiązanie naszych problemów.”