Raikkonen: Hamilton zasłużył na karę

Kimi Raikkonen nie ma żadnych wątpliwości, że Lewis Hamilton został słusznie ukarany za kolizję, do której doszło w alejce serwisowej podczas Grand Prix Kanady.

Kierowca McLarena zostanie cofnięty o 10 miejsc na starcie do Grand Prix Francji po tym, jak uderzył w tył stojącego na „czerwonym świetle” Raikkonena i wyeliminował go z wyścigu. Chociaż Hamilton żalił się, że kara jest zbyt surowa, Raikkonen twierdzi, że Brytyjczyk w pełni na nią zasłużył.

„Wciąż nie mogę uwierzyć w to, że ktoś może wjechać ci w tył, gdy stoisz na czerwonym, a obok ciebie stoi inny wóz”, powiedział Raikkonen. „Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego, że Lewis nie widział czerwonego światła i dwóch bolidów stojących przed nim.”

„Myślę, że Hamilton zasłużył na karę. Straci 10 pozycji na starcie, przez co wygranie Grand Prix Francji nie będzie dla niego łatwe.”

Następnie dodał: „Niestety nas błąd Hamiltona kosztował szansę na dobry wynik. Gdy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, byłem naprawdę szybki: mogłem wygrać, a w najgorszym wypadku byłbym drugi.” „Byłem gotowy do walki z Kubicą, gdyby zaświeciło się zielone światło. Niestety nie dane mi było dotrwać do tej chwil, ponieważ Hamilton wpadł na mój bolid i zakończył mój wyścig.”

„Byłem wściekły, ale także rozczarowany, zaskoczony i sfrustrowany. W końcu paliło się czerwone światło!”

„Owszem, wypadki się zdarzają, ale nie rozumiem jak mógł nie zauważyć dwóch stojących bolidów.”

W następstwie dwóch wypadków z rzędu, Raikkonen w dwóch ostatnich wyścigach nie zdobył punktów i spadł z pierwszej na czwartą pozycję w klasyfikacji generalnej.

Fin jest jednak przekonanym, że jego Ferrari jest bardzo szybkie i już wkrótce znowu zwycięży.

„W Montrealu byłem pod wielkim wrażeniem F2008 i jestem pewny, że już wkrótce znowu wygramy”, powiedział. „W następnych kilku wyścigach powinniśmy być naprawdę mocni.”

„Nie lubię patrzeć wstecz, dlatego myślę już o Grand Prix Francji, gdzie będę chciał powtórzyć podwójne zwycięstwo sprzed roku.”