Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Quo Vadis Kimi?
Kimi Raikkonen

Quo Vadis Kimi?

2010-06-08 - J. Rutkowski     Tagi: Renault, Ferrari, Red Bull, Raikkonen, Mercedes GP, McLaren
Fin Kimi Raikkonen co jakiś czas mówi w mediach, iż jest szczęśliwy w rajdach, że to dla niego fantastyczne wyzwanie i możliwość nauki, że marzy o tytule mistrzowskim, że nie brakuje mu F1. Jednak na pytanie o możliwość powrotu do królowej motorsportu zawsze odpowiada, iż jest to prawdopodobne i on takiej opcji nigdy nie wyklucza. Więc jak to jest z tym małomównym Finem? Wiele się mówiło na temat odejścia Marka Webbera z Red Bulla. Dla Raikkonena byłby to najbardziej naturalny pracodawca w razie powrotu do F1, gdyż w tym momencie Fin ściga się w rajdach w barwach juniorskiego zespołu Citroena, którego głównym sponsorem jest właśnie austriacki koncern produkujący napoje energetyzujące. Jak jednak wiemy i jak informował nasz portal, wczoraj Australijczyk przedłużył swoją umowę z Red Bull Racing na kolejny rok, czyli do końca 2011. roku. To praktycznie wyklucza Raikkonenowi opcję zdobycia miejsca w bolidzie tego zespołu na przyszłoroczny sezon.Nie wyklucza w 100%, bo nigdy nie wiadomo co się stanie z Vettelem. Niemiec ma wprawdzie długoletni kontrakt z Red Bullem, ale jak sam Raikkonen wie najlepiej, nie ma takich umów, których nie można rozwiązać. Rozwiązanie jednak umowy pomiędzy austriackim zespołem, a młodym Niemcem jest równie prawdopodobne, co zdobycie mistrzostwa świata przez Karuna Chandhoka.
W takim razie jakie opcje pozostają Raikkonenowi w razie powrotu? Ferrari? Nie, dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi, nie po to włoska ekipa zapłaciła grube miliony Finowi, aby teraz skaptować go na powrót. Kimi raczej też nie paliłby się za mocno do takiego powrotu.McLaren? Wiadomo, że obie strony darzą się sporą sympatią pozostałą jeszcze z czasów niegdysiejszej współpracy, ale w tym momencie zespół z Woking dysponuje fantastyczną i bardzo wyrównaną, a co najważniejsze, bardzo brytyjską parą kierowców. Jest mało prawdopodobne, aby szefostwo angielskiej ekipy zdecydowało się na zmianę w przyszłym sezonie. Także powrót w barwach McLarena także odpada.Może Mercedes? Ta opcja wydaje się prawdopodobna, ale pod jednym warunkiem: Michael Schumacher musi zniechęcić się do ścigania się w F1. Wtedy w niemieckim zespole pojawia się wolny kokpit, marzy o nim zapewne Nick Heidfeld, ale nie dla psa kiełbasa, Ross Brawn dopiero w akcie desperacji powierzyłby Nickowi swój bolid, a wcześniej na pewno postarałby się o ściągnięcie Raikkonena. Pieniądze na jego kontrakt by się znalazły, z pewnością Fin zadowoliłby się identyczną pensją co Schumacher, tylko ciekawe czy zarząd niemieckiego koncernu zgodziłby się wypłacać taką gażę innemu kierowcy, niż 7-krotnemu mistrzowi świata?Zostaje jeszcze Renault. Jeśli zespół będzie dalej rozwijał się tak jak w tym sezonie to w przyszłym roku mogą oni mieć bolid zdolny wygrywać, a tego wymaga Fin. Jeśli dodamy do tego fakt, że Francuzi, aby powalczyć o dobre miejsce w klasyfikacji konstruktorów potrzebują dobrego drugiego kierowcy, to obie strony mógłby być zainteresowane współpracą. Pytanie tylko czy zdecydowaliby się oni płacić ogromną gażę Raikkonenowi, który słynie z nieprzeciętnych wymagań i nader wysoko ceni swoje usługi. Ale czyż para Kubica - Raikkonen nie byłaby piekielnie mocna i konkurencyjna?Tytułowe pytanie pozostaje póki co bez odpowiedzi. Mrukliwy Fin ma jeszcze wiele czasu na podjęcie decyzji co do swojej przyszłości i na temat jego ewentualnego powrotu do F1 pewnie jeszcze wiele będzie się spekulowało. Wiadome jest jedno, Raikkonen nie pójdzie do słabego zespołu, średnie też go nie interesują, on chce mieć bolid zdolny wygrywać, taki może mu zapewnić conajwyżej pięc ekip w stawce. Którą wybierze Fin? Jeśli miałbym postawić u bukmachera to wybrałbym Mercedesa. Jak będzie naprawdę, dowiemy się zapewne po zakończeniu tego sezonu.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
5

Komentarze do:

Quo Vadis Kimi?

Schakal
Quo Vadis Kimi?
Schakal 2010-06-08 12:17
Ja bym obstawiał także Mercedesa chociaż zastanawiałbym się nad Renault z powodu Pietrova. Sytuacja nie jest przesądzona.
Quo Vadis Kimi?
Kolorado__ 2010-06-08 13:12
Jeszcze jak Kimi jezdizl w f1 rok tem byl wywiad z nim,czy chcialby przejsc do renult powiedzial Cytat: Nigdy mnie tam nie zobaczycie. Mercedes odpada,kimi juz nie che zabardzo wracac do f1 woli rajdy,szkoda bo go brakuje w F1.
eln1no
Quo Vadis Kimi?
eln1no 2010-06-08 14:31
Rok temu Renault dołowało, więc nie ma się co dziwić takiej odpowiedzi, teraz Francuzi sa na fali wznoszącej i wcale nie jest pwoiedziane, że nie mogliby dać Kimiemu dobrego bolidu, którego on wymaga. A czemu Mercedes wg. Ciebie odpada?
Quo Vadis Kimi?
cloud 2010-06-08 18:13
ble ble ble bla bla bla a Kimi i tak nie wroci do F1 jak narazie.Wszystko praktycznie pozostanie tak jak do tej pory w skladach team'ow a na rychle odejscie Schumachera niech nikt nie liczy bo sam wie ze by sie osmieszyl gdyby z takimi wynikiami po jednym sezonie doszedl do wniosku ze powrot to byl jednak blad(bo byl) Pietrov zostanie w Renault bo chlopak sie rozkreca na dobre tylko pech go przesladuje.Suma sumarow Raikkonen moze nie predko wrocic do Formuly 1
slawex1983
Quo Vadis Kimi?
slawex1983 2010-06-08 20:08
"Wtedy w niemieckim zespole pojawia się wolny kokpit, marzy o nim zapewne Nick Heidfeld, ale nie dla psa kiełbasa," ha ha